Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Wezwany na przesłuchanie na policji w sprawie prowadzenia auta pod wpływem przyjechał… autem i do tego „wstawiony”

Sprytny plan nie powiódł się. Miał cofnięte prawo jazdy, więc w drodze na komisariat zaparkował pod sklepem, żeby nikt go nie widział. Nie uszło to jednak uwadze mundurowych...

poszukiwania zaginionych mieszkańców

Szacowany czas czytania: 01:03

Do Komisariatu Policji w Gorzycach zgłosił się mężczyzna, który został przez policjantów wezwany na przesłuchanie do spraw. Chodziło m.in. o kierowani pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu. Wezwany przyjechał na przesłuchanie swoim samochodem, który zaparkował na parkingu przy sklepie i do komisariatu przyszedł pieszo. Po przesłuchaniu wyjechał z parkingu, co zauważyli przez okno policjanci. Pojechali za nim i zatrzymali go do kontroli drogowej na ulicy Raciborskiej w Rogowie.

Policyjna kontrola wykazała, że 57-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego pojazd nie miał ważnych badań technicznych. Stróże prawa ponadto wyczuli od mężczyzny alkohol, sprawdzili więc jego stan trzeźwości. Okazało się, że miał on w organizmie 0,4 promila. Tłumaczył policjantom, że przesłuchaniami się bardzo zestresował i podczas jazdy do domu napił się piwa, które akurat miał w aucie.

Nierozsądny 57-latek odpowie teraz za kierowanie pojazdem bez uprawnień i w stanie po użyciu alkoholu oraz za brak badania technicznego pojazdu. Grozi mu kara aresztu albo grzywna do 30 tysięcy złotych i zakaz prowadzenia pojazdów.

Czytaj także:

REKLAMA