Wicepremier Jarosław Gowin jednak nie zamknie stoków?
"Skoro branże turystyczna i hotelarska są zamknięte, to wydaje się oczywiste, że będzie to też dotyczyć wyciągów narciarskich" - podkreślił w programie Polsatu "Gość Wydarzeń" wicepremier Jarosław Gowin. Jednak zdaje się, że polityk wycofuje się z tych słów.
Po licznych protestach branży turystycznej, ośrodków narciarskich i miast żyjących z turystyki, dzisiaj (23.11.) po południu na Twitterze wicepremier opublikował krótki wpis:
W dobrych, rzeczowych rozmowach z branżą narciarską wypracowaliśmy protokół sanitarny, który jeszcze dziś skonsultujemy z Głównym Inspektoratem Sanitarnym.
I jak dodał Gowin:
Wygląda na to, że wkrótce będziemy mogli ogłosić dobre wieści dla narciarzy.
Co to miałby być za wiadomości, nie określił. Na razie jednak branża od soboty żyje w wielkiej niepewności, czy w tym roku w polskich górach będzie sezon narciarski. Przypomnijmy, zgodnie z decyzjami rządu ferie zimowe w przyszłym roku potrwają tylko dwa tygodnie. W całym kraju będą w jednym terminie.
Czytaj także:
- Wiślański Skipass komentuje wprowadzone obostrzenia. Nie będzie sezonu narciarskiego?
- Wisła: Naśnieżają stoki, ale nie są pewni co będzie dalej
- Bujok: Lockdown branży turystycznej oznacza klęskę [WIDEO]