Wieczór kawalerski zakończyli w areszcie
Po imprezie chcieli wrócić do domu. Żeby było szybciej sprzed kościoła "pożyczyli" rowery, kłopot jednak w tym, że zamiast w stronę domu w Radlinie, jechali w odwrotnym kierunku - do Chałupek.
Wczoraj (7.06.) rano patrol policji na ulicy Bogumińskiej w Olzie zauważył dwóch młodych rowerzystów, nie dziwi zainteresowanie mundurowych, bo cykliści mieli wyraźny problem z jazdą po linii prostej. Postanowili ich wylegitymować, zwłaszcza, że do policjantów podjechał też samochód, którego pasażerka powiedziała, że mężczyźni ci przed kilkoma minutami ukradli rowery sprzed kościoła. Co się okazało?
Panowie – 20- i 23-letni – wracali piechotą z wieczoru kawalerskiego w Olzie, do domu mieli daleko – bo szli do Radlina, więc sprzed kościoła zabrali rowery. Ruszyli w drogę, ale… pomylili kierunki. Zamiast w stronę Wodzisławia Śląskiego, jechali do Chałupek.
Za kradzież grozi im kara do 5 lat więzienia. Odpowiedzą także za kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości, bo tego, że buzowały w nich promile nie trzeba chyba dodawać.