Wisła podsumowała majowy weekend. Nie jest źle – mówią gestorzy
To był pogodny i udany weekend – oceniają minione dni przedstawiciele urzędu miasta w Wiśle. Rozpoczęty proces odmrażania turystyki spowodował, że w górskich miejscowościach pojawiło się więcej turystów.
Mniejsze obostrzenia, dobra pogoda a przede wszystkim ogromna chęć do kontaktu z naturą spowodowało, że Wisłę jako cel rekreacyjnego wyjazdu wybrało sporo osób.
– Znowu pojawiły się korki, to paradoks, ale chyba nas to cieszy
– mówi Tadeusz Papierzyński, z referatu promocji Wisły.
Tych samochodów sporo, bo rzeczywiście tych gości odwiedziło nas już bardzo dużo. Ale przede wszystkim byli to goście, którzy szukali wyjścia na szlaki. Chcieli pobyć w samotności, co przy tej ilości ludzi na Baranią Górę, Malinowską Skałę czy Stożek. Niestety tutaj ta samotność nie do końca się udawała. Sporo ludzi zaglądało do Informacji Turystycznej i pytało o różne atrakcje w Wiśle, czy są otwarte muzea, galerie, jak się dostać w różne miejsca. Powolutku zaczyna to wracać do normalności. Nawet na Kolei Linowej Skolnity widzieliśmy, że były kolejki do kolei.
Na deptakach sporo osób, jednak w obiektach hotelowych i pensjonatach tłoków nie było. Ale i tak gestorzy są zadowoleni i zachęcają promocyjnymi cenami.
Wielu hotelarzy liczyło na rezerwację na ostatnią chwilę, jednak w ten weekend większość turystów wróciła do domu. Jeśli ktoś z was planuje wypad w góry w przyszłym tygodniu, czy w ciągu dwóch najbliższych weekendów, to warto wybrać się do Wisły, ponieważ oferty promocyjne jeszcze czekają.
Co prawda nie mieliśmy pełno, ale po tak długim czasie bez gości cieszy nas każdy wynajęty pokój. Baza gastronomiczna również stanęła a na wysokości zadania, każdy chętnie korzystał z oferty dań, deserów czy kawy na wynos. Liczymy, że tak będzie dalej, zapraszamy wszystkich.
– mówili Wojciech Rozkoszny z „Willi pod Ochorowiczówką” i Anna Partyka z „Willi jak u Babci”. A jak dodaje Karolina Cieślar z wyciągu „Skolnity”, na pierwszym miejscu zawsze musi być bezpieczeństwo gości.
Jeśli chodzi o środki ostrożności, czyli maseczki i oczywiście dezynfekcję to myślę, że jest to na „plus”. Wszyscy się stosowali, jeśli ktoś się zapominał, to nasza obsługa automatycznie reagowała, tłumacząc to prostym hasłem: My jesteśmy przygotowani dla was, wy bądźcie dla nas.
Na postawę turystów zwraca uwagę także Tadeusz Papierzyński
– Ludzie uważali na siebie, chodzili w maseczkach, zachowywali dystans
– chwali gości, którzy zawitali do Wisły.
