WODY, LODU, CIENIA! Co pomaga na ten skwar?
Żar leje się z nieba, a z nas leje się pot. Szczęśliwi ci, którzy pracują w klimatyzowanych pomieszczeniach. Ale w końcu kiedyś z pracy trzeba wyjść i już przy drzwiach uderza w nas fala ciepła.
Kiedy ma być ciepło jak nie w lecie. Ale kiedy słupki rtęci zdobywają kolejne kreski powyżej 30 stopni, mówimy – dosyć! Szukamy przed upałem schronienia. Choć chwilowe schłodzenie dają kurtyny wodne. Niestety takiej na rynku w Rydułtowach, gdzie był nasz reporter, nie ma. Jest fontanna, można tam chociaż zanurzyć dłonie.
Jan Bacza wśród spacerujących szukał pomysłów, by choć na chwilę odpocząć od upału.
A wy macie jakiś najlepszy sposób na upał?