Wody Polskie: kolejne prace renowacyjne po ubiegłorocznej powodzi w Beskidach
Wody Polskie usuwają skutki ubiegłorocznej, wrześniowej powodzi w Beskidzie Śląskim. Robią to etapami, bo wydarzenia sprzed roku mocno naruszyły koryta także potoków na Śląsku Cieszyńskim.

Szacowany czas czytania: 01:20
Wody Polskie poszukują wykonawcy zadania polegającego na usunięciu rozmyć brzegowych, karpin drzew i krzewów oraz nawisów brzegowych rzeki Olzy wraz z potokiem Gliniany w gminie Istebna. Rzeka Olza to rzeka na Śląsku Cieszyńskim, na granicy Polski i Czech, będąca prawym dopływem Odry. Potok Gliniany płynie w Beskidzie Śląskim. Spływa w kierunku zachodnim, odwadniając południowe stoki Złotego Gronia i centrum Istebnej oraz północne stoki niskiego grzbietu między wzniesieniami Beskidu i Czerhli.
Teren wokół potoku Glinianego i rzeki Olzy – szczególnie w rejonie Istebnej i Beskidu Śląskiego może być podatny na powodzie ze względu na górski charakter zlewni podczas intensywnych opadów. Mówi Linda Hofman, rzeczniczka Wód Polskich w Gliwicach.
Linda Hofman: Wkrótce pracami obejmiemy odcinkowe między innymi koryto rzeki Olzy, ale także potoku glinianego w Istebnej. Wody powodziowe mocno sfatygowały, brzegi obu tych rzek, rozmywając je lokalnie, ale także powodując niebezpieczne nawisy. Właśnie teraz skutki tej minionej wrześniowej powodzi na tych dwóch rzekach zostaną usunięte, a tym samym zabezpieczymy tereny przyległe przed dalszymi uszkodzeniami. Na to zadanie Wody Polskie w Gliwicach przeznaczyły kwotę około 500 tysięcy złotych.
Prace są niezbędne, aby przywrócić stabilność brzegów i zapewnić swobodny przepływ wód w rzece Olza i potoku Gliniany. To kluczowe dla ochrony infrastruktury, dróg, mostów oraz bezpieczeństwa mieszkańców Istebnej i okolicznych miejscowości. Mają zakończyć się do 28 listopada.