Wodzisław: Dwa wieczorne pożary
Dwa pożary gasili wczoraj (20.04.) wodzisławscy strażacy. W jednym przypadku pomocy potrzebował mężczyzna, który potruł się dymem, w drugim w płomieniach zginęło ponad 60 kurcząt.
Przed godziną 21 ratownicy zostali wezwani na ulicę Szymanowskiego w Marklowicach. Paliło się poddasze i dach budynku. W akcji gaszenie ognia brało udział 9 zastępów. Trzyosobowa rodzina opuściła wcześniej dom. 60-letni mężczyzna, który sam próbował gasić płomienie, podtruł się dymem. Spaleniu uległa część dachu. Przyczyna pożaru nie została na razie ustalona, straty wstępnie oszacowano na 30 tysięcy złotych.
Także wczoraj palił się budynek gospodarczy w Lubomi przy ulicy Polnej. Ogień wybuchł tam od nagrzanej lampy, która ogrzewała kurczęta. Wszystkie zginęły, spłonęła także przechowywana w budynku słoma.
