Wodzisław i Rybnik: Co z czynszem dla letnich ogródków?
Miasto Wodzisław obniżyło czynsz dla restauratorów prowadzących letnie ogródki. Prezydent Mieczysław Kieca zdecydował się na taki krok, po spotkaniu z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą, które ucierpiały na skutek epidemii.
Od teraz płacą oni symboliczną złotówkę za metr kwadratowy. Mówi prezydent Mieczysław Kieca:
Zastanawialiśmy się jak przygotować się do otwarcia lokali gastronomicznych w Wodzisławiu, a także jak wzbogacić naszą przestrzeń publiczną w tej trudnej chwili. W rozmowie z restauratorami padł pomysł, aby miasto za symboliczną złotówkę od metra kwadratowego wydzierżawiło powierzchnię pod lokale gastronomiczne usytuowane na płycie rynku, czy w obrębie rynku na Starym Mieście w Wodzisławiu. Takie zarządzenie prezydenta miasta zostało przyjęte. Gastronomowie mogą już tego typu umowy zawierać w Wydziale Mienia Nadzoru Właścicielskiego.
Do dziś z ofert skorzystało 6 wodzisławskich restauratorów. Tymczasem w Rybniku miasto nie zamierza obniżyć stawek restauratorom. W efekcie wielu z nich nie otworzyło letnich ogródków. Wszyscy odczuwamy skutki gospodarcze pandemii – tłumaczy Agnieszka Skupień rzecznik Urzędu Miasta Rybnika:
Odczuwają je przedsiębiorcy, małe i większe firmy, odczuwa je również samorząd. W Rybnickim budżecie za utracony PIT i CIT brakuje już 11 milionów złotych. To powoduje, że nie jesteśmy w stanie sobie pozwolić na kolejne zniżki i kolejne ulgi dla przedsiębiorców. Jeżeli chodzi o restauratorów, stawki za wynajęcie ogródka wciąż pozostają te same, zgodne z zarządzeniem z końca ubiegłego roku. Warunki też już zostały wcześniej z restauratorami wynegocjowane i ustalone. Mamy nadzieję, że jak tylko rynek się zapełni, a obostrzenia będą coraz mniejsze, uda im się odrobić straty.
Zniżki dla prowadzących ogródki letnie wprowadziły miedzy innymi Katowice czy Szczecin. Kraków z kolei na 3 miesiące zawiesił pobieranie opłaty za zajęcie terenu, na którym działa letni ogródek.
Czytaj także:
