Wodzisław: Ponad 5 metrów kwadratowych różnicy w metrażu
Ponad 5 metrów kwadratowych różnicy w metrażu jednego z mieszkań komunalnych przy ulicy Żeromskiego w Wodzisławiu. Lokatorzy zaczęli sprawdzać, jaką faktycznie powierzchnię mają zajmowane przez nich mieszkania, bo jak się okazuje problem może dotyczyć sporej ilości osób.
Przyznał to zresztą w porannej rozmowie w Radiu 90 prezydent Wodzisławia, Mieczysław Kieca, który stwierdził, że od lat wiadomo, że są rozbieżności w metrażu w mieszkaniach komunalnych. W sobotę (13.03.) w jednym z nich dokonano takiego pomiaru:
Radio 90: Został pan poproszony o to, by dzisiaj zmierzyć mieszkanie.
Zostałem poproszony o to ponieważ mam dalmierz żeby pomóc zmierzyć mieszkanie.
Radio 90: Pan się na tym zna.
Tak, prowadzę działalność budowlaną, dokonuję pomiary czasem w również w obiektach publicznych, normy są mi znane..(..). Wyszła delikatna różnica, około 5 metrów kwadratowych, to jest dużo, pomiaru prawidłowego jest 65 metrów kwadratowych, za tyle powinien być naliczany czynsz, a jest naliczany za 69,20 metrów kwadratowych. Na przykładzie bloków sąsiednich, tutaj mamy jeden z pomiarów gdzie wynika tutaj 2,33 meta kwadratowego różnicy.
Liczymy na to, że jakaś profesjonalna ekipa pomiarowa z urzędu tu przyjdzie i to wszytko obmierzy
– dodaje Grzegorz Grabowski, mieszkaniec Wodzisławia, u którego przeprowadzono taki przykładowy pomiar.
Przypomnijmy, że w mieszkaniach komunalnych od marca wprowadzono podwyżkę w czynszu, na którą lokatorzy od początku nie wyrażali zgody.
Wykazanie rozbieżności w metrażu może być sposobem na uniknięcie wyższej opłaty
– mówi Kacper Biernacki ze Stowarzyszenia Wodzisław 2.0:
Zdajemy sobie sprawę z tego, że jednorazowa wypłata mieszkańcom tych wszystkich środków, które przez lata były dla gminy bezpodstawnym wzbogaceniem się, wypłacenie jednorazowe może być zbyt dużym ciosem dla budżetu, także tutaj będziemy jak najbardziej za tym żeby iść na ugodę, nie chcemy tej sprawy zakończyć w sądzie, chcemy załatwić ugodą żeby ta spłata była rozłożona na raty przez okres np. 3 lat, w tym momencie to zniweluje tą podwyżkę czynszów dla mieszkańców.
Stowarzyszenie Wodzisław 2.0 szacuje, że średnia kwota za ostatnie 6 lat może wynieść około 900 złotych na jedno mieszkanie. A problem może dotyczyć około 1600 lokali. Wodzisławianin, Grzegorz Grabowski, odpiera zarzut, że całe zamieszanie ma podłoże polityczne:
My mieszkańcy nie jesteśmy żadnym ugrupowaniem, jesteśmy zwykłymi mieszkańcami, którzy walczą o swoje dobro, żeby było w tym Wodzisławiu coś poukładane i dążymy do tego, żeby było to poukładane według literatury prawa oraz umowy, którą pan prezydent z nami chciał zawrzeć na początku tego roku, gdzie w swojej wypowiedzi mówił, że chce dojść z nami do kompromisu i budować miasto, więc my pokazujemy gdzie są te błędy i gdzie należy zrobić porządek. Upolityczniane nas, osób które działają w tej sprawie, wydaje mi się, że jest bardzo wielkim błędem, bo ja tutaj nie jestem politykiem tylko zwykłym mieszkańcem i jest to przykre, bo ja nigdy z polityką nie bawiłem, nie będę bawił, tylko będę walczyć o swoje jak każdy mieszkaniec.
Każdy lokator może złożyć do spółki Domaro wniosek o przeprowadzenie pomiaru metrażu przez niezależną firmę. Pomiar jest bezpłatny dla mieszkańców.
Czytaj także:
