Wodzisław Śląski: Chcą wydłużyć miejski program dotacji do wymiany źródeł ciepła
Władze Wodzisławia chcą wydłużyć program dopłat, który kończy się wraz z ostatnim dniem grudnia. Będą o to wnioskować do Rady Miasta. Tylko połowa osób, która chciała skorzystać z miejskiej dotacji na wymianę źródeł ciepła, podpisała umowy.
W tym roku planowano bowiem wymienić 650 instalacji. Ale już wiadomo, że to się nie uda. Mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia:
Mieczysław Kieca: Zmiany na rynku energetycznym mocno zweryfikowały zainteresowanych, którzy zgłaszali się do końca ubiegłego roku w stosunku do ilości umów podpisanych. Obserwowaliśmy co się dzieje, co ma na to wpływ – nie dostęp do instalacji, a raczej koszty i brak wiedzy i stabilności jakie źródło będzie w miarę akceptowalne jeśli chodzi o ogrzewanie własnego domostwa. W zakresie kotłów węglowych, zainteresowanych wymianą na nowy kocioł węglowy było 205 gospodarstw. Ostatecznie podpisaliśmy 75 omów, co stanowi dużo mniej niż 50%.
Prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca
Natomiast w przypadku wszystkich innych instalacji zainteresowanych było 435 osób, ostatecznie podpisano 236 umów. Stąd decyzja, by wnioskować o wydłużenie programu o kolejny rok:
Mieczysław Kieca: Zobaczymy czy będziemy mogli przyjąć taki mechanizm, że osoby, które już złożyły wnioski w naborze, a były gotowe podjąć tę decyzję, czyli te ponad 50% w przyszłym roku, będą musiały ponownie składać czy nie – to są kwestie techniczne, które teraz rozważamy. Czy będzie musiał być ponowny nabór? Czy pójdziemy po prostu tą listą plus listą rezerwową? Będę radzie rekomendował poniesienie trudu finansowego i wydłużenie tego procesu jeszcze o rok, tak aby w tej kadencji samorządu spróbować wykonać w całości założony efekt ekologiczny.
A plan jest taki, by w ciągu trwania całej kadencji wymienić w sumie ponad 2 tysięcy instalacji w prywatnych domach mieszkańców.
Czytaj także:
