Wodzisław „wykolejony” przez PKP. Nie będzie planowanego centrum przesiadkowego
Władze miasta zmuszone zostały do rezygnacji z planów budowy nowego przystanku kolejowego "Wodzisław Śląski Centrum". Miał on powstać w okolicy byłego dworca PKS i stać się centrum przesiadkowym. PKP jednak nie zgodziło się, by tam pociągi rozpoczynały i kończyły podróż.
A to był warunek władz Wodzisławia. W efekcie nic nie powstanie:
Nie będzie przystanku „centrum” w najbliższych latach, ponieważ nie dostaliśmy pozwolenia, aby była to stacja końcowa dla miasta Wodzisław Śląski. Przystanek mógłby istnieć tylko i wyłącznie jako tranzyt dla tych kilku pociągów, które przejeżdżają przez Wodzisław w stronę Chałupek. Przez ten przystanek przejeżdżałoby kilka pociągów dziennie i tak naprawdę nie spełniałoby to naszych oczekiwań, bo osoby, które by jechały pociągami, które rozpoczynają swój bieg w Wodzisławiu Śląskim, musiałyby się udać na Dworzec Główny.
Musimy zmienić nasze plany – przyznaje Barbara Chrobok rzecznik wodzisławskiego magistratu:
Dla Wodzisławia oznacza to tyle, że będziemy musieli trochę zmienić nasze plany. My dalej chcemy, aby istniała stacja przesiadkowa, dalej nam zależy na tym, aby człowiek, który rozpoczyna lub kończy podróż w Wodzisławiu mógł łatwo się przesiąść z jednej komunikacji na drugą, czyli mógł zostawić samochód, przesiąść się do pociągu lub też skorzystać z komunikacji miejskiej, MZK, czy PKS. My ten projekt dalej będziemy wspierać i dalej będziemy się do niego przygotowywać, troszeczkę będziemy jednak musieli zmienić swoje plany.
Dodajmy, że choć nie powstanie nowa stacja kolejowa w centrum Wodzisławia, to PKP niebawem rozpocznie modernizację linii kolejowej Rybnik – Chałupki. Inwestycja warta 176 mln zł ma zakończyć się jesienią przyszłego roku. Remont torów pozwoli pociągom na zwiększenie prędkości do 80 kilometrów na godzinę. Dziś ruch kolejowy na tej trasie to nie więcej niż… 30 km/h.
