Wodzisławskie kąpielisko Balaton ma być jeszcze bardziej atrakcyjne
Miasto zleciło opracowanie koncepcji rozwoju tego miejsca. Wspólnie z dzielnicą Ostrawy - Jih, która także ma podobne zbiorniki wodne, chce starać się o pozyskanie środków unijnych z Euroregionu Silesia.
Infrastruktura wokół naszego zbiornika jest bardzo dobra, choć można ją jeszcze polepszyć, ale w Balatonie przede wszystkim powinna zmienić się woda – mówi zastępca prezydenta Wodzisławia, Barbara Chrobok:
W okresie letnim jedyny żywy organizm w zbiorniku to sinice. Jak to zmienić? Zbiornik trzeba by wyczyścić a to koszt nawet 5 milionów złotych. Taką operację należałoby jednak powtarzać co dwa lata. Na to Wodzisławia nie stać. Dlatego pojawił się inny pomysł na to, by zmienić jakość wody na Balatonie:
Miasto szuka także inwestora na obiekt po byłej restauracji Syrenka, który miałby spełniać nie koniecznie funkcje gastronomiczne:
Problemem wciąż jednak pozostaje droga dojazdowa do kąpieliska, która jest zniszczona i bardzo wąska. Czy miasto planuje jej remont?
Na razie inwestora na byłą restaurację Syrenka brak. Dodajmy, że są także inne pomysły na rozwój wodzisławskiego kąpieliska. Nad Balaton w wydzielony obszar mają powrócić wędkarze, 1 czerwca ma zostać oddany także do użytku plac zabaw dla dzieci w kształcie statku. Realizacja innych pomysłów jest uzależniona od uzyskania unijnego dofinansowania. Pod koniec roku Wodzisław będzie składał wniosek o jego przyznanie.