Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Wojciech Kiljańczyk: Na dziś jedyne rozwiązanie problemu mieszkańca spalającego śmieci, to wejście siłowe na teren posesji

Facebook Twitter

Na dziś jedyne rozwiązanie problemu, to wejście siłowe na teren posesji. Miasto nie jest jednak od tego - mówi poranny gość Radia 90 Wojciech Kiljańczyk zastępca prezydenta Rybnika, pytany o to, jak miasto zamierza pomóc mieszkańcom ulicy Parkowej.

Ci od lat nie potrafią poradzić sobie z sąsiadem spalającym w swoim domu śmieci, nie korzystającym z miejskiej kanalizacji i nie wywożącym odpadów. Nikt nie odbiera od niego śmieci, bo wszystko spala w piecu. Od wielu lat truje sąsiadów, nie wpuszcza kontroli Straży Miejskiej i jest bezkarny.

O SPRAWIE PISALIŚMY TUTAJ: Problem mieszkańców Rybnika. Wypowiedzi urzędników tylko zirytowały mieszkańców Parkowej

Wojciech Kiljańczyk: Na chwilę obecną, jedyną możliwością jaka jest w tej sytuacji, jeżeli chodzi o interwencję to wejście siłowe na teren posesji, dlatego, że pan nie odbiera poczty, nie przyjmuje gońca. W momencie kiedy pojawia się straż miejska albo policja to również nie wpuszcza na teren swojej posesji. Tylko pytanie: czy miasto jest od tego żeby przeprowadzać rozwiązania siłowe na terenie jakiejkolwiek posesji prywatnej na terenie miasta? Miasto nie jest od tego. To jest jedyne takie miejsce na terenie miasta Rybnika. Jest pomysł na to, jak ten temat rozwiązać, natomiast nie powinienem o tym opowiadać w redakcji.

Radio 90: Dlaczego?

Wojciech Kiljańczyk: Dlatego, że to są rozwiązania, które są konsultowane z instytucjami niezależnymi od miasta, m.in. z policją i prokuraturą.

W listopadzie strażnicy trzykrotnie próbowali skontrolować posesje, od początku roku było to w sumie sześć prób interwencji. Każda nieskuteczna, mężczyzna nie odbiera również poczty, nie przyjmuje gońca. Wszystkie interwencje kosztują podatników. Jesteśmy bezradni – przyznaje Kiljańczyk:

Wojciech Kiljańczyk: Nie mamy wpływu na to, że ktoś nie odbiera poczty, nie przyjmuje gońca, nie otwiera furtki albo swoich drzwi, kiedy podejmowana jest interwencja. Nie mamy na to wpływu, takie jest prawo.

Radio 90: To wszystko pokazuje, że urząd jest bezradny. Po co straż miejska w jakiej sytuacji?

Wojciech Kiljańczyk: Policja jest bezradna, straż miejska jest bezradna w tym momencie, poczta jest bezradna. Wszystkie instytucje…

Radio 90: A mieszkańcy się duszą…

Wojciech Kiljańczyk: Dlatego, że Pan unika tych interwencji. Natomiast myślę, że doprowadzimy do takiej sytuacji, która rozwiąże ten problem, przynajmniej mam taką nadzieję.

A cała rozmowa Arkadiusza Żabki z Wojciechem Kiljańczykiem zastępcą prezydenta Rybnika do zobaczenia poniżej:

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj