Wójt Gaszowic: Problemem będzie dowóz dzieci do szkół
"Problemem będzie dowóz dzieci do szkół" - przyznaje w rozmowie z Radiem 90 wójt Gaszowic Paweł Bugdol. Gmina jak i cały powiat rybnicki znajdują się w czerwonej strefie. Potrzeba dodatkowych autobusów, by dowozić dzieci, a tych nie ma skąd sprowadzić.
W gminie Gaszowice działają cztery szkoły podstawowe. W trzech z nich: w Szczerbicach, Czernicy i Gaszowicach dzieci uczą się w klasach I-VI. Największe utrudnienia będą w placówce w Piecach, gdzie razem uczyć się mają uczniowie klas siódmych i ósmych z całej gminy:
Nad tym tematem, że tak powiem, jeszcze debatujemy, ponieważ z tego co wiemy, jest ograniczona liczba osób w autobusie. Powiedzmy, że autobus jest na 40 osób, to będzie mogło nim jeździć tylko 20 osób. Takich dzieci dojeżdżających autobusem jest około 80, więc byłyby potrzebne cztery autobusy. Po pierwsze trzeba je skądś pozyskać, po drugie trzeba je opłacić, więc jest to temat, o którym rozmawiamy. Jest to problem, będziemy go chcieli rozwiązać. Nie wiemy czy pomyślnie dla uczniów i rodziców, ale czas jest jaki jest, chcemy, aby bezpieczeństwo było zachowane.
Gminny Zespół Obsługi Placówek Oświatowych w Gaszowicach prowadzi rozmowy z Zarządem Transportu Zbiorowego w Rybniku. Ten sam ma problemy, aby przygotować tabor na rozpoczęcie roku szkolnego.
Wójt Gaszowic zapewnia, że mimo problemów z organizacją dowozów, szkoły są przygotowane na powrót uczniów do szkół:
Dyrektorzy opierają się na wytycznych, które mają obowiązywać od 1 września. Będą środki dezynfekujące, maseczki, przyłbice. Będą środki, które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Radio 90: A to Wójt kupił, czy to dyrektorzy szkół zakupili te środki ochrony osobistej?
Środki ochrony osobistej i środki dezynfekcji dyrektorzy mogli pozyskać z zewnątrz. Jeżeli coś potrzebują to Urząd Gminy jest w stanie zapewnić dodatkowe środki.
A z wójtem Gaszowic Pawłem Bugdolem rozmawiał Arkadiusz Żabka.
Czytaj także:
