Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Wpuszczeni w kanał. Uszkodzenia i opóźnienia – mieszkańcy mają tego dość

Facebook Twitter

"Nie spodziewaliśmy się takich szkód!". Mieszkańcy ulicy Chrobrego w Wodzisławiu mają już dość przedłużającej się budowy kanalizacji. Ostatnio oburzyli się po tym, jak ciężki sprzęt zniszczył dwa mostki. Konstrukcja jednego z nich nie wytrzymała, bo obiekt powstał przed wojną.

Pan Krzysztof jest zawiedziony podejściem wykonawcy do całej sprawy:

Dziadek go robił, ileś tam dziesiątków lat temu, to praktycznie nie było samochodów, konie tam chodziły. My też jako mieszkańcy nie wozimy nic więcej poza dostawami węgla czy mułu, ewentualnie wywóz szamba i to są te najcięższe samochody, jakie tam wjeżdżają, a nie jakieś tam kopary czy po prostu duże ciężarowe samochody. U sąsiada jest budowana przepompownia, była rozmowa, że to będą małe samochody, bo to jest lokalna droga i na tej podstawie się zgodziłem, żeby korzystali z mojej posesji, z mojej drogi.

– mówi Krzysztof Wiśniewski, właściciel posesji położonej przy ulicy Chrobrego. To on w chwili, kiedy zauważył zarabowany most wezwał policję i inwestora, czyli Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu. Odbyła się wizja lokalna, która potwierdziła uszkodzenie obu obiektów:

Mostki nad rzeką zostaną odtworzone do stanu pierwotnego, zresztą takie zobowiązanie wynika z kontraktu zawartego z wykonawcą, że wszelkie uszkodzenia infrastruktury podziemnej i naziemnej, które wynikną w trakcie prowadzenia robót, to mają być przez nich naprawione. Wykonawca dokona inwentaryzacji stanu tych mostków, a po zakończeniu robót nastąpi odbiór.

– zapewnia Marek Chrószcz, kierownik jednostki realizującej projekt w wodzisławskim PWiK-a. Póki co most, którego konstrukcja w ostatnich dniach została naruszona, został już wzmocniony przez firmę budującą kanalizację:

Oba mostki są w dobrym stanie technicznym, nadają się do przejezdności. Jeden z nich został wzmocniony. Także w moim odczuciu nie ma żadnego problemu i niepotrzebnie nadaje się tej sprawie taki rozgłos, ponieważ to zwykła sprawa techniczna, inżynierska, którą na co dzień prowadzimy i rozwiązujemy.

Pomimo tych zapewnień Krzysztof Wiśniewski, do którego należy jedna z posesji przy Chrobrego czuje się oszukany:

Poza tym bardzo mnie boli to, że nikt się nie interesuje tym i nie informuje mnie też z Urzędu Miasta, bo jako tako też to jest teren miasta. Nikt się tu niczym nie interesuje. Obok mnie jest rów, który też był czyszczony cztery lata temu i też narobili szkody. Finansował to wtedy urząd miasta z jakąś tam firmą. Naruszyli kamienie graniczne. Prosiłem, żeby mi to naprawić, żeby uzupełnić te kamienie, nie czyszczą rowu, nie robią nic. Przez to dwa razy do roku jestem zalewany aż pod samą posesję.

Dla mieszkańców ulicy Chrobrego w wodzisławskiej dzielnicy Radlin II nie mamy najlepszych wiadomości. Tu budowa kanalizacji skończy się później niż planowano, jak mówił na naszej antenie prezes PWiK-a, Wiesław Blutko, jest szansa, że inwestycja będzie gotowa do zimy.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 28 marca 2024