Wraca sprawa ciężarówki przewożącej lakier, która zapaliła się na DK45
W ostatni dzień lipca zapaliła się naczepa przewożąca beczki z niebezpieczną substancją. Lakier trzeba było przepompować i wywieźć. Droga wówczas była nieprzejezdna przez 12 godzin.
Po 4 tygodniach okazuje się, że w Szonowicach przy Słowackiego nadal stoi przyczepa z beczkami, a teraz na domiar złego okazuje się, że są one nieszczelne. Wczoraj (26.08.) interweniowali tam strażacy, bo z poprzewracanych pojemników kapał lakier.
O sprawie została poinformowana policja, która będzie sprawdzać, dlaczego beczki nadal są niewywiezione.