Wstrząs spowodowała kopalnia Budryk w Ornontowicach
Taką informację podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Do tąpnięcia doszło 1050 metrów po ziemią. Nikomu nic się nie stało, załoga została wycofana na powierzchnię.
JSW nie potwierdza informacji, że to w ich zakładzie doszło do wstrząsu, który objął tak duży obszar Śląska. Mamy sygnały z Czech i z wielu innych miejsc– mówi nam Katarzyna Jabłońska- Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej: Trzeba czekać na opinie specjalistów w tej sprawie.
Siła wstrząsu była ogromna, odczuł ją cały nasz region: Rybnik, Czerwionka-Leszczyny, były sygnały z Pawłowic, z Żor, ze Świerklan, z Pilchowic, a także Gliwic czy Zabrza.
Cały wieczór spływały zgłoszenia o szkodach, takich jak np. pęknięcia w domu jednorodzinnym w Gierałtowicach. W Czerwionce- Leszczynach na samochód zaparkowany przy ulicy 3 maja zawalił się komin familoka, drugi stary budynek, naprzeciwko, jest popękany. Na miejscu pracowali ochotnicy z Rybnika i Czerwionki- Leszczyn.
Jak usłyszeliśmy w Obserwatorium Geofizycznym w Raciborzu, czas wystąpienia wstrząsu to godzina 20.23, epicentrum wstrząsu było w rejonie Knurowa. Magnituda wstrząsu to 3,5. Dla porównania dodajmy, że ostatnie duże trzęsienia ziemi na świecie miały magnitudę 9, a wstrząsy powodowane przez kopalnie w naszym regionie to magnituda 2 lub 3.
