Wybuch w Kuźni Raciborskiej: Nie można dotrzeć do ciał saperów
Nie można dotrzeć do ciał dwóch saperów, którzy zginęli wczoraj (8.10.) w wyniku eksplozji niewybuchu w lesie w Kuźni Raciborskiej. Nie jest możliwe przeprowadzenie oględzin, bo teren musi zostać wcześniej oczyszczony z pocisków.
Dlatego też ze względów bezpieczeństwa nie można dotrzeć do ciał dwóch saperów – informuje katowicka prokuratura, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Przypomnijmy bilans tragedii: w wyniku wybuchu dwóch żołnierzy zginęło, rannych zostało czterech saperów.
Jeden został zwolniony już do domu, trzech pozostałych leży w szpitalach: jeden w stanie bardzo ciężkim w Sosnowcu, dwóch- w Siemianowicach Śląskich. Do siemianowickiej oparzeniówki trafili z rybnickiego i katowickiego szpitala. Jeden leży na oddziale intensywnej terapii, drugi- na oddziale chirurgii.
Do zdarzenia doszło wczoraj (8.10.) około 13.40. W czasie usuwania pocisków przez żołnierzy z 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic, doszło do niekontrolowanego wybuchu. Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii.
Przeczytaj nasze wcześniejsze informacje:
- Wybuch w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje dwóch saperów [WIDEO]
- Komunikat wojska w sprawie wybuchu
- Kuźnia Raciborska: Burmistrz Macha o wybuchu [WIDEO]