Wygrana we własnej hali. Jastrzębski Węgiel – Stal Nysa 3:0 [FOTO]
Drugi mecz i drugie zwycięstwo w tym sezonie. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali wczoraj (08.10.) we własnej hali Stal Nysa 3:0. Jastrzębianie mieli mecz pod kontrolą, goście tylko w początkowych fragmentach pierwszego i drugiego seta byli dla nich równorzędnym przeciwnikiem.
Ostatecznie kolejne partie gospodarze wygrywali do 18, 20 i 19. Ze zwycięstwa i obecności kibiców na trybunach cieszył się środkowy Jastrzębskiego Węgla, Łukasz Wiśniewski.
Łukasz Wiśniewski: Na pewno najważniejsze trzy punkty, które dziś zgarniamy, to był nasz główny cel. Numer dwa to atmosfera, bardzo się cieszymy, że i nasi kibice, i kibice z Nysy dojechali. Mogliśmy się cieszyć w końcu fajną atmosferą na naszej hali. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Co do samej gry, samego meczu wiemy doskonale gdzie mamy mankamenty, nad czym musimy pracować, co dzisiaj nie zagrało najlepiej. Potrzebujemy jak najwięcej grania, żeby ta gra się zazębiała, żeby te akcje wyglądały jak najlepiej, jak najpłynniej. Ale nie to jest dzisiaj istotne, najistotniejsze są trzy punkty.
Zdjęcia Paweł Wengerski:
Nie gramy jeszcze idealnie, ale wygrywamy i to się liczy. W trzeciej partii moi koledzy rewelacyjnie zagrali blokiem
– dodaje libero zespołu z Jastrzębia, Jakub Popiwczak.
Jakub Popiwczak: Ja nie lubię, jak koledzy blokują, bo do mnie nic nie dochodzi, oczywiście żartuję… Super zagraliśmy blokiem, Tomek Fornal brylował na siatce, mam wrażenie, że był nie do przejścia. Na boisku chodził i mówił, że się go boją. Fajnie, że tak to wyglądało, fajnie, że te elementy, nad którymi dużo pracujemy, bo nad blokiem i obroną naprawdę sporo się skupiamy na tym, to, że tak wypaliło w takim stopniu, jak dzisiaj z Nysą. Cały czas mieliśmy to spotkanie pod kontrolą. Myślę, że nie ma się co doszukiwać na siłę czegoś, złego, bo te złe momenty też przyjdą. Jak jest dobrze, to mówmy od dobrych rzeczach. Świętujmy, cieszmy się, bo myślę, że ten poziom, który zaprezentowaliśmy w dwóch pierwszych spotkaniach, zdobyliśmy 6 punktów, jest napawający optymizmem.
Statuetkę MVP dla najlepszego zawodnika spotkania odebrał, nieco zaskoczony tym faktem, wspomniany Tomasz Fornal.
Jastrzębski Węgiel ma na razie na koncie komplet 6 punktów. W najbliższy piątek (15.10.) jastrzębianie zagrają na wyjeździe z Projektem Warszawa, a kilka dni później (20.10.) powalczą w Lublinie o Super Puchar Polski.
Tomasz Fornal: Wydaje mi się, że dzisiaj trójka skrzydłowych zasługiwała na statuetkę (…) Wydaje mi się, że mamy dosyć duże rezerwy jeszcze i to nie jest to, co chcemy prezentować. Wiadomo, że wygrana 3:0, kontrola przez trzy sety cieszą, i wszystko jest super. Są mankamenty, które musimy poprawić i sądzę, i zapowiem, że będzie to wyglądało dużo lepiej.
Czytaj także:
