Wypadek na ulicy Rudzkiej w Rybniku: „Ofiar mogło być więcej”
Zmiótł betonowe ogrodzenie, uderzył w dom, a potem dachował na wjeździe do posesji. W nocy z soboty (28.03.) na niedzielę, 35-latek rozpędzonym BMW wjechał w jeden z budynków na ulicy Rudzkiej w Rybniku. Kierowca zginął na miejscu.
Ofiar mogło być więcej – mówią mieszkańcy domu, w który uderzył samochód. Na miejscu był Arkadiusz Żabka:
Nadzór budowlany ma określić czy w budynku nie ma pęknięć. Wiadomo, że jeden z pokojów na parterze nadaje się do remontu:
Przyczyny wypadku bada rybnicka policja. Zdjęcia z miejsca zdarzenia: TUTAJ