Z zespołem GKS-u Tychy zawsze gra się ciężko
Po raz kolejny przekonali się o tym hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie. W miniony piątek (03.10.) obie drużyny zmierzyły się na lodowisku w Tychach. Wygrali gospodarze 3:2. Po pierwszej tercji prowadzili jastrzębianie, bramkarza GKS-u pokonał Tomasza Kulasa.
W drugiej odsłonie meczu padły dwie bramki dla tyszan, a w trzecie tercji do wyrównania doprowadził Mateusz Bryk. Decydująca bramka, dająca zwycięstwo GKS-owi Tychy padła na 3 minuty przed końcem spotkania. Hokeiści JKH GKS-u zrehabilitowali się wczoraj, kiedy to na własnym lodzie pokonali MUKS Orlika Opole 4:3. Nie był to jednak dobry mecz w ich wykonaniu. Prowadzili 4:1 ale w trzeciej tercji stracili dwa gole i zafundowali kibicom i sobie nerwową końcówkę. Ostatecznie wygrali. W piątek (10.10.) JKH GKS zagra u siebie z Unią Oświęcim.
GKS TYCHY – JKH GKS JASTRZĘBIE 3:2 (0:1, 2:0, 1:1)
- 0:1 – 19:13 – Tomasz Kulas – Artem Bondariev
- 1:1 – 20:23 – Radosław Galant – Adam Bagiński
- 2:1 – 37:08 – Kacper Guzik – Jakub Witecki
- 2:2 – 49:16 – Mateusz Bryk, Tomáš Protivný (5/4)
- 3:2 – 56:49 – Nicolas Besch – Radosław Galant, Adam Bagiński (5/4)
GKS Tychy: Žigárdy (Sobecki) – Pociecha, Sokół, Bagiński, Kartoszkin, Woźnica – Mojžiš, Ferenc, Vítek, Kolusz, Łopuski – Kotlorz, Besch, Witecki, Parzyszek, Guzik – Wanacki, Różycki, Galant, Majoch.
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny (Zabolotny) – Němeček, Rompkowski, Laszkiewicz, Polodna, Bordowski – Bryk, Protivný, Drzewiecki, Steber, Plichta – Aleksyuk, Górny, Kulas, R. Nalewajka, Bondariev – Kantor, Pastryk, Marzec, Ł. Nalewajka, Świerski.
Kary: 10 min – 6 min / Strzały: 25:35 / Widzów: 1 700.
Sędziowali: Paweł Meszyński (główny) – Jacek Bernacki, Wiktor Zień (liniowi).
Trenerzy: Jiří Šejba (GKS Tychy) – Róbert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie).