Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Nawet pięć tysięcy złotych za spalanie śmieci. Straż Miejska zaostrzyła kontrole

Facebook Twitter

Smog nad Wodzisławiem? Nic nadzwyczajnego! W sezonie grzewczym normy przekroczone są tu kilkukrotnie, wiele osób wciąż bowiem spala śmieci w domowych piecach. Straż Miejska zwiększyła więc liczbę patroli: "Wiemy, gdzie przeprowadzać kontrole, mieszkańcy sami zgłaszają sąsiadów, którzy spalają odpady".

Bywają dni, że oddycha się naprawdę ciężko. Dlatego władze miasta zdecydowały o zaostrzeniu kontroli w kotłowniach domów jednorodzinnych. Od poniedziałku (4.02.) strażnicy miejscy, wspólnie z urzędnikami, przeprowadzają kontrole także popołudniami i wieczorami. Sprawdzają, co spala się w domowych piecach:

W każdej chwili, jeżeli osoba kontrolowana nie zgodzi się z tym, że są palone śmieci albo inne odpady niedozwolone, wówczas pobierzemy próbkę, która zostanie przebadana na Politechnice Krakowskiej. Takie badania już przeprowadzaliśmy i mam nadzieję, że teraz już nie będziemy musieli ich robić, ale jeśli się okaże, że ktoś się nie zgadza z naszą decyzją, że są spalane śmieci, to próbka zostanie pobrana do badania.

– wyjaśnia Janusz Lipiński, komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu. Do tej pory pobrano tylko jedną próbkę popiołu, zazwyczaj bowiem nie ma wątpliwości, co zostało wrzucone do pieca:

Wchodzimy na kontrolę i wtedy zauważamy, że są palone nieczystości. To widać – w piecu, czy obok niego i to jest podstawą do nałożenia mandatu karnego i zazwyczaj tak się kończyły kontrole, że osoby zostały ukarane mandatem i sprawa się kończyła. W jednym przypadku osoba się nie zgodziła, została więc pobrana próbka do kontroli, a wiadomo, że to się wiąże z większymi kosztami, ponieważ w takiej sytuacji my sprawę kierujemy do sądu, który może nałożyć karę w wysokości nawet do pięciu tysięcy złotych. My natomiast nakładamy mandaty w wysokości od 20 do 500 złotych.

W tym sezonie przeprowadzono na razie kilka kontroli, teraz strażnicy będą pracować intensywniej, także późnym popołudniem. Skąd wiedzą, gdzie interweniować?

Sami ludzie, sami mieszkańce nam zgłaszają i bardzo dobrze, że to robią. Dlatego, kiedy my podchodzimy do kontroli, mamy już wytypowane niektóre posesje. Sprawdzamy, czy mieszkańcy prowadzą odpowiednią gospodarkę odpadami, sprawdzamy to u przewoźników, którzy wywożą nieczystości i wchodząc mamy pewność, zwłaszcza, że zdarzają się takie sytuacje, jak mówię, że ktoś dzwoni i mówi nam „proszę przyjechać na kontrolę, ponieważ sąsiad spala śmieci”, także takie sytuacje też bierzemy pod uwagę.

Jak podkreśla Janusz Lipiński: każdy ma obowiązek wpuścić strażnika miejskiego na teren swojej posesji, by ten mógł dokonać kontroli, w domach prywatnych od godziny 6.00 do 22.00, w firmach przez całą dobę. W innym przypadku popełnia się przestępstwo.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj