Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Zabił psa z zimną krwią, bo… atakował kury

Raciborscy policjanci zatrzymali 60-letniego mieszkańca powiatu raciborskiego za zabicie psa. Mężczyzna uderzył łopatą w głowę czworonoga, doprowadzając do jego śmierci. Takie przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.

Ucieczka z narkotykami
fot. policja Racibórz

Szacowany czas czytania: 00:48

W sobotę (3.08.) wieczorem dyżurny raciborskiej komendy odebrał zgłoszenie, że na terenie prywatnej posesji mężczyzna zabił psa zgłaszającego. Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres. Na miejscu okazało się, że właściciel psa wrócił do domu i zobaczył swojego martwego czworonoga w ogrodzie.

Jak się okazało, tego strasznego czynu dokonał ojciec właściciela psa. 60-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna przyznał się do zabicia czworonoga, tłumacząc się tym, że go denerwował i atakował mu kury. W sobotę próbował go odgonić łopatą, ale pies nie reagował i uderzył go w głowę.

Mężczyzna wczoraj (5.08.) usłyszał zarzuty, a teraz o jego losie zdecyduje sąd. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt takie przestępstwo zagrożone jest karą więzienia do lat 5.

Czytaj także:

REKLAMA