Zagroda żubrów w Raciborzu znów otwarta. I są dwa małe żubrzątka! [FOTO, WIDEO]
Zagroda żubrów w Raciborzu znów czynna. Od dziś można podziwiać 6 okazów. Co ciekawe, w czasie zamknięcia, rodzinka powiększyła się o dwa żubrzątka. Zobaczcie, jakie są urocze!

Szacowany czas czytania: 02:27
Zagroda żubrów w Raciborzu została otwarta w pośpiechu jesienią 2023 roku tuz przed wyborami parlamentarnymi. Kilka miesięcy później podczas wichury jedna z wiat się zawaliła i trzeba było decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego ją zamknąć.
Od dziś znów Nadleśnictwo Rybnik ją otworzyło. Na miejscu był Arkadiusz Żabka:
Grzegorz Adamczyk, nadleśniczy z Rybnika: Cieszymy się, że znów możemy już w końcu udostępnić. Zależało nam, żeby otworzyć ją na ferie, żeby dzieci z regionu mogły się przyjrzeć żubrom. I chcemy się też pochwalić: mamy nowe żubry, dwa małe cielaczki. Pierwsza krówka urodziła się w maju, ma imię Poturbowana, a cielak z listopada, to chłopak – chcemy ogłosić konkurs na imię dla tego zwierzaka.

Zagroda żubrów w Raciborzu zaprasza w ferie
Żubrami opiekują się dwie osoby inżynier zootechnik i specjalista służby leśnej do spraw zagrody, na etacie jest także weterynarz. Mówi Marcin Kwiatkowski z rybnickiego nadleśnictwa:
Marcin Kwiatkowski: Moja praca polega przede wszystkim na dbaniu o dobrostan, karmieniu, przeglądzie stada, oczywiście też przegląd terenu – jak to wygląda, czy nic się nie stało z płotem, z bramami.
Radio 90: Po ponad roku otwieramy zagrodę żubrów. 18 miesięcy bez zwiedzających miał dobry wpływ na te zwierzęta – mam wrażenie.
Marcin Kwiatkowski: Miał dobry wpływ, na pewno się dobrze tutaj zadomowiły. Ale patrząc po tym jak reagowały czy reagują, jak przychodzili do nas ludzie z zewnątrz – czy to przywozili jedzenie, czy mieliśmy jakieś kontrole – to było wiać, że brakowało im tych ludzi. Są bardzo towarzyskie. Teraz to widać, że jak pojawiły się media, było u nas parę osób od razu przychodziły pod płot, żeby ci ludzie mogli je podziwiać. Bardzo są nastwione na ludzi.
Radio 90: To łakomczuchy, bo nadleśniczy mówił wyraźnie „nie dokarmiamy żubrów”…
Marcin Kwiatkowski: Tak jest, nie dokarmiamy, a one są bardzo wielkimi łakomczuchami. One są bardzo wrażliwe na przekarmienie, więc apelujemy, żeby ich nie dokarmiać, robimy to wyłącznie my.
Radio 90: Ile taki żubr zje w ciągu dnia?
Marcin Kwiatkowski: Codziennie 100 kg siana na tych 5-6 osobników. Do tego dostają kilkanaście kilogramów buraków dziennie i marchwi.

Na chwile obecną w zagrodzie można korzystać ze ścieżki edukacyjnej. Na wiosnę otwarty ma zostać plac zabaw dla dzieci.

Czytaj także: