Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Zamiast sezonu narciarskiego będzie sezon na bankructwa?

Facebook Twitter

"To jest dramatyczna informacja" – mówi Radiu 90 Tadeusz Papierzyński z referatu Promocji Urzędu Miejskiego w Wiśle. Mowa o zapowiedziach rządu, że nie będzie podziału ferii zimowych na poszczególne województwa. Wszystko po to, żeby dzieci i młodzież oraz całe rodziny nie wyjeżdżały z miejsca zamieszkania.

Podczas sobotniej (21.11.) konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że szkoły zamknięte do 23-24 grudnia, ferie skumulowane, a placówki gastronomiczne, kulturalne oraz siłownie zamknięte do 27 grudnia – przekazał premier Mateusz Morawiecki podkreślając, że przed nami okres 100 dni solidarności.

Szef rządu zwrócił uwagę, że chociaż od kilku dni obserwujemy względną stabilizację liczby zakażeń, to jednak wirus cały czas zbiera swoje śmiertelne żniwo, dlatego sytuacja nadal jest bardzo poważna. Wskazał, że obecnie siedmiodniowa krocząca średnia zakażeń to ok. 22-22,5 tys. dziennie. Dodał przy tym, że z zatrwożeniem obserwuje codzienną liczbę zgonów, za które jest pośrednio i bezpośrednio odpowiedzialny koronawirus.

Premier wskazał, że

rozpoczynamy 100 dni solidarności, które pomogą nam lepiej przetrwać okres najbliższych miesięcy.

Jak mówił, w ramach tego okresu rząd dokonuje analizy, która ma objąć zarówno uratowanie jak najwięcej istnień ludzkich, jak również milionów miejsc pracy.

Aby tak było – wskazał –

zdecydowaliśmy, że od przyszłej soboty placówki handlowe będą mogły działać w najwyższym reżimie sanitarnym.

Jak zaznaczył Morawiecki, handlowcy z różnych branż podczas spotkań zapewniali, że będą dbali o to, żeby była odpowiednio mała liczba ludzi, podobnie jak w sklepach spożywczych i drogeriach, żeby można było utrzymać też reżim sanitarny. Premier przyznał, że rząd był nakłaniany przez przedstawicieli gastronomii, branży wydarzeń kulturalnych, kin, teatrów, ale także siłowni i fitness, by otworzyć również i te placówki, które są dziś zamknięte.

Jednak idziemy za radą naszych epidemiologów i zdecydowaliśmy się pozostawić je zamknięte również w okresie przedświątecznym, do 27 grudnia. Poinformujemy przed świętami, co dalej

– zapewnił. Morawiecki wskazał, że również w przypadku szkół rząd był nakłaniany przez „niektórych ludzi, ośrodki”, do ich otwarcia. Jednak – zaznaczył, że zdecydowano, iż będzie kontynuacja zamknięcia szkół do 23-24 grudnia. Ponadto, ferie będą skumulowane w jednym okresie – między początkiem stycznia a 17-18 stycznia.

Jak tłumaczył, zwykle ferie są rozłożone na różne województwa w różnym czasie po to, by ruch turystyczny w gospodarce był większy, ale obecnie muszą być skumulowane w jednym czasie, aby ten ruch był jak najmniejszy.

Po to, żeby nie zamawiać wyjazdów, nie wyjeżdżać, ani za granicę, bo może się okazać, że będzie potrzebna kwarantanna po powrocie; żeby siedzieć w domu, by przerwać łańcuch zakażeń, by ta mobilność była jak najmniejsza

– apelował.

Z tymi zapowiedziami nie zgadzają się hotelarze i właściciele pensjonatów oraz branża gastronomiczna. Zamknięci wiosną, mogli przyjąć gości dopiero w sezonie letnim. Teraz znowu obiekty są zamknięte. I wszystko wskazuje, że ten stan potrwa kolejne tygodnie. A sezon zimowy tuż tuż, po nim nadchodziły kilkutygodniowe ferie.

Jest to dla nas dramatyczna informacja. O ile branża hotelarska czy gastronomiczna jeszcze jakoś przyjęła to zamknięcie w listopadzie i w grudniu, o tyle wszyscy liczyli, że w tym okresie świąteczno-noworocznym, a przede wszystkim przez 6 tygodni ferii będą mogli znowu służyć turystom, otworzyć się na nich, przyjmować gości.

– komentuje Tadeusz Papierzyński z referatu Promocji Urzędu Miejskiego w Wiśle.

Na ten moment czekamy na szczegółowe decyzje i informacje. Przerażenie jest ogromne w tym momencie. Czekamy co będzie dalej, czekamy na dokładne informacje. Natomiast, nie wygląda to dobrze na ten moment. Nie wyobrażamy sobie, że w święta, w Sylwestra czy w ferie po prostu w Wiśle nie będziemy mogli przyjąć gości.

Podczas konferencji premier zwrócił jednocześnie uwagę, że przed nami okres świąt Bożego Narodzenia, w którym rodziny się spotykają. Zaapelował jednocześnie, aby to były:

spotkania w gronie małych rodzin, tych, z którymi mieszkamy. Żeby nie przemieszczać się pomiędzy miastami, bo od naszej dyscypliny będzie zależało to, jak ostre będą musiały być restrykcje potem

– mówił.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 28 marca 2024