Zamiast stoku i restauracji rząd proponuje… muzeum
Nieczynne restauracje, zamknięte hotele i stoki – taki przekaz płynie z popołudniowej konferencji ministra zdrowia. Ci, którzy czekali na złagodzenie obostrzeń, mogą czuć się rozczarowani. Co się zmieni po weekendzie? Niewiele.
Nie będzie poluzowania obostrzeń, na które czekało wiele osób. Nowe mutacje wirusa i wiele nowych przypadków zachorowań powoduje, że rząd nie wyraził zgody na otwieranie restauracji i przyjmowanie gości wewnątrz lokalów.
Mamy sytuację, która jest stabilna, ale musimy uwzględniać to, co dzieje się w otoczeniu międzynarodowym. Za dwa tygodnie podejmiemy kolejne decyzje
– mówił na popołudniowej konferencji Adam Niedzielski, minister zdrowia.
Restauracje, tutaj również sytuacja pozostaje bez zmian. Na wynos i w dowozie można pracować, ale tak jak podkreślam tylko na wynos. Hotele pozostają zamknięte dla podróży służbowych, tak jak było to do tej pory. Stoki pozostają zamknięte, tutaj nie ma żadnych zmian. Infrastruktura sportowa tak jak do tej pory tylko sport profesjonalny.
Bez zmian mają również funkcjonować szkoły, czyli klasy 1-3 stacjonarnie w placówkach, starsze oddziały – nauka zdalna. Na otarcie łez można powiedzieć, że od 1 lutego otwarte mogą być galerie handlowe i… galerie sztuki oraz muzea. Zniesione zostają również godziny dla seniorów.
Czytaj także:
