Zarząd Kompanii podpisał projekt restrukturyzacji. Prawie 900 osób do zwolnienia
Zarząd Kompanii Węglowej przyjął plan restrukturyzacji na najbliższe sześć lat. Jednym z najważniejszych zagadnień jest kwestia zwolnień pracowników administracji. W przyjętym w czwartek (23.01.) programie zmian zapisano konieczność zmniejszenia zatrudnienia o 884 osoby.
884 pracowników do zwolnienia to mniej niż sugerowano w październiku 2013 roku, kiedy mówiło się, że zatrudnienie musi zostać zredukowane o 1020 osób. Mimo to liczba osób, które mogą stracić pracę jest ogromna. Pozostaje jednak dla nich mała nadzieja, że sprawy potoczą się nieco inaczej.
Zanim zmiany wejdą w życie, zgodnie z ustawą o zwolnieniach pracowniczych dotyczących pracodawcy, Kompania Węglowa musi przeprowadzić konsultacje z zakładowymi organizacjami związkowymi. Zaplanowano je na ostatni dzień stycznia (31.01.). Wtedy to strona społeczna w obecności zarządu Kampanii zostanie wysłuchana przez Radę Nadzorczą spółki.
Rozmowy będą dotyczyć ustalenia regulaminu zwolnień. Będzie można ich uniknąć, jeśli strony znajdą alternatywne rozwiązanie.
Na ile to jednak realne – dopiero się okaże, ponieważ warunkiem wstrzymania się od zwolnień jest wprowadzenie oszczędności, które przyniosą 86 milionów złotych rocznie. Jeżeli podczas negocjacji związkowców z Kompanią nie uda się znaleźć konkretnych rozwiązań, Kompania skorzysta z ustawowego prawa do samodzielnego podjęcia decyzji.
W przyjętym przez Kompanię projekcie podtrzymano decyzję o łączeniu kopalń. Wyjątkiem będą jedynie kopalnie „Bolesław-Śmiały” i „Ziemowit”, które nadal będą działać samodzielnie.
Dodajmy, że zarząd już podjął decyzje, których wprowadzenie w życie pozwoli na oszczędności. 23 miliony złotych zostaną w kasie Kampanii na skutek zatrzymania naliczeń odpisów na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych dla emerytów i rencistów. Natomiast od lutego Kompania zrezygnuje z wydawania bonów na posiłki regeneracyjne pracownikom administracji.
KWK Knurów-Szczygłowice na pewno zostanie sprzedana
Zarząd Kompanii Węglowej nie ma wątpliwości co do konieczności sprzedaży kopalni Knurów-Szczygłowice Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Władze spółki tłumaczą, że transakcja jest konieczna, by uzyskać środki, które pozwolą utrzymać wydobycie i prowadzić proces inwestycyjny. Na razie nie wiadomo, za jaką cenę JSW kupi kopalnię. Ma to nastąpić najpóźniej do końca czerwca.