Zarzuty dla motocyklisty. Jechał bez prawka i miał w plecaku 1,5 kilograma narkotyków

Szereg zarzutów usłyszał 24-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, który uciekał przed raciborską drogówką. Mężczyzna przekroczył prędkość, nie miał uprawień do kierowania motocyklem, oraz kierował pojazdem nieodpuszczonym do ruchu. Dodatkowo mężczyzna posiadał przy sobie 1,5 kg narkotyków.

Szacowany czas czytania: 00:55

Zarzuty dla motocyklisty

Motocyklistę policjanci namierzyli w Nędzy. Na wyświetlaczu urządzania do pomiaru prędkości zobaczyli wynik 131 km/h, gdzie dozwolona prędkość to 90 km/h. Kierowca nie miał jednak zamiaru zatrzymać się do kontroli. Na widok mundurowych przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Kuźni Raciborskiej. Mimo użycia sygnałów świetnych i dźwiękowych motocyklista nie reagował.

W miejscowości Dziergowice, to już powiat kędzierzyńsko-kozielski, jadąc z dużą prędkością, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w metalowe ogrodzenie. Próbował jeszcze uciekać pieszo, ale policjanci szybko go zatrzymali.

24-latek nie dość, że nie posiadał uprawnień do kierowania, a jego motocykl nie był dopuszczony do ruchu i miał tablice rejestracyjne nieprzypisane do tego pojazdu, to w torbie mężczyzny policjanci znaleźli blisko 1,5 kg narkotyków, w tym klefedronu i ekstazy. 24-latek zostały tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 15 lat więzienia.