Zatrzymania w sprawie trefnego alkoholu w Czechach
Czeska policja jest coraz bliżej rozwiązania sprawy trefnego alkoholu. Zatrzymano dwie podejrzane osoby w tej sprawie - donosi czeski portal nowinky.cz. Pierwsza to właściciel sklepu wielobranżowego ze Zlina we wschodnich Morawach, w którym znaleziono butelki z podrobionym alkoholem. Drugą jest 51-latek w garażu którego odkryto nielegalna rozlewnię. Mundurowi znaleźli tam alkohol, wstępne badania wykazały że to właśnie metanol.
W pomieszczeniu były też puste butelki oraz etykiety, takie same jak te na butelkach z alkoholem, po spożyciu którego w Czechach zmarło już 19 osób. Zatrzymany mężczyzna odmawia składania zeznań, usłyszał już zarzuty, do sądu trafił też wniosek o jego tymczasowy areszt. Nadal nie wiadomo czy była to jedyna na terenie Czech rozlewnia trefnego alkoholu. Policja ostrzega, że wciąż może on być w dystrybucji.
Rośnie liczba ofiar
W czeskich szpitalach przebywa ponad 30 osób, które wypiły podrobiony rum Tuzemak czy wódki Lunar i Jemną. 19. ofiara metanolu to bezdomny, którego ciało znaleziono w czwartek (13.09.) popołudniu na jednej z ulic w Ostrawie. Niewykluczone, że śmiertelnych przypadków jest więcej. Kilka ostatnich zgonów na terenie Czech jest niewyjaśnionych, dopiero specjalistyczne badania wyjaśnią czy osoby te zmarły także po wypiciu trefnego alkoholu.
Kontrole samochodów na granicy z Polską
Cieszyńscy policjanci rozpoczęli akcję informacyjną. Mówią mieszkańcom o zagrożeniach wynikających ze spożycia alkoholu niewiadomego pochodzenia i rozdają ulotki ze zdjęcimi czeskich podrobionych wyrobów alkoholowych zawierających metanol. Także podczas kontroli drogowych stróże prawa zwracają szczególną uwagę na przewożone bagaże czy ładunek pojazdów i sprawdzają czy nie ma tam nielegalnego alkoholu. Na terytorium Republiki Czeskiej Ministerstwo Zdrowia wprowadziło zakaz sprzedaży napojów alkoholowych powyżej 30% na targowiskach oraz w małych punktach sprzedaży np. w kioskach.