Zatrzymanie niebezpiecznego transportu odpadów na A1 [WIDEO]
Kontrolują nie tylko stan pojazdów, ale i to, co jest w nich przewożone. Inspekcja Transportu Drogowego kolejny raz w naszym regionie zatrzymała do sprawdzenia pojazdy ciężarowe. Tym razem to właśnie ich ładunek był dużym problemem.
Na autostradzie A1 niedaleko granicy skontrolowano to, co znajduje się w pojazdach. Miały być odpady metalowe, okazało się, że transport przewozi zupełnie inne rzeczy.
Jak tłumaczy Anita Sokołowska – Olesik Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego, zamiast „odpadów metali i stopów metali w postaci nierozproszonej, okazało się, że była to mieszanina różnych odpadów z procesów hutnictwa ołowiu i powinien być sklasyfikowany jako odpad niebezpieczny”.
Anita Sokołowska – Olesik: Akurat stało się tak, że na miejscu kontroli mieliśmy wspólne działania z inspektorami z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, bo bardzo często staramy się łączyć te służby, żeby było szybciej i skuteczniej. Oni na miejscu pobrali próbkę i zrobili klasyfikację tego odpadu i okazało się, że jest to odpad zawierający substancje niebezpieczne. Kolejna nieprawidłowość polegała na tym, że one jechały do miejsca, które nie miało zezwolenia na gromadzenie odpadów.
Postępowanie prowadzi także Inspekcja Ochrony Środowiska. Towar najprawdopodobniej zostanie zawrócony do nadawcy czeskiego.
Czytaj także: