Zbiornik Racibórz Dolny jeszcze nie piętrzy wody! Dlaczego? Na co czekają Wody Polskie?
Mimo ogromnych mas wody, które przetaczają się przez Odrę, zbiornik Racibórz Dolny jeszcze nie został uruchomiony. Prezydent Raciborza po południu apelował do Wód Polskich, by zbiornik zaczął się napełniać, tymczasem jeszcze się tak nie dzieje.
Zbiornik Racibórz Dolny – jest gotowy, ale nie piętrzy jeszcze wody
Od piątku (13.09) z godziny na godzinę wzrasta poziom wody w Odrze, dzisiaj (14.09) o godzinie 20.00 wynosił on w Chałupkach 560 cm, tymczasem zbiornik Racibórz Dolny jeszcze nie rozpoczął przechwytywania wody. Dlaczego?
Czekamy na większe przepływy
– słyszymy od rzeczniczki Wód Polskich Lindy Hofman.
Linda Hofman: Jeżeli tylko przepływ na rzece Odrze będzie mieścił się w ramach Instrukcji gospodarowania wodą, Wody Polskie bezzwłocznie podejmą decyzję o uruchomieniu tego obiektu hydrotechnicznego. Zbiornik Racibórz Dolny zgodnie z instrukcją gospodarowania tym obiektem hydrotechnicznym może być uruchomiony w sytuacji, kiedy przepływ w korycie rzeki Odry wynosi 750 metrów sześciennych na sekundę. Zbliżamy się do tej wartości, dlatego też w tej chwili wariantujemy możliwość uruchomienia zbiornika Racibórz Dolny przez Wody Polskie. Ta decyzja u nas zapadnie na pewno bezzwłocznie, ponieważ mamy głęboką świadomość wagi tej decyzji.
Radio 90: Czy to może nastąpić tej nocy jeszcze?
Linda Hofman: Nie jest to wykluczone.
Obecny przepływ to około 700 metrów sześciennych na sekundę. Jak dodaje Linda Hofman, Racibórz Dolny jest przygotowany na katastrofalne przepływy wody, choć on sam jeszcze jej nie magazynuje, to sąsiedni polder Buków już działa.
Linda Hofman: Zbiornik Racibórz Dolny jest to obiekt, który pracuje w zespole zbiorników wspólnie z Polderem Buków. Ten obiekt hydrotechniczny ma z kolei wydzielone dwie części. Jedna z nich jest częścią tak zwaną niesterowalną i już przyjmuje wezbrane wody rzeki Odry, które trafiają w tej chwili w sposób bezpieczny właśnie do tego polderu, piętrząc się w nim.
Rzeczniczka Wód Polskich odpowiada też na zarzuty prezydenta Raciborza Jacka Wojciechowicza, który sugeruje, że brak uruchomienia zbiornika może mieć wpływ na przepełnioną kanalizację w mieście.
Linda Hofman: Mimo że oczywiście tutaj również rozżalenie lokalnych włodarzy jest dla nas w jakimś stopniu zrozumiałe. Niestety, nie możemy w pełni zgodzić się panem prezydentem, żeby nie powiedzieć wprost, że nie możemy się zgodzić wcale, ale to nie rolą zbiornika Racibórz Dolny czy innego obiektu przeciwpowodziowego piętrzącego wodę jest przejmowanie wód w kanalizacji miejskiej. Rozumiemy, że to rzeka Odra jest pewnie odbiornikiem również tych wód pochodzących z kanalizacji ogólnospławnej z miasta Raciborza. Natomiast nie tędy droga. Absolutnie nie. Prosilibyśmy o zachowanie zdrowego rozsądku, spokoju w tej trudnej dla wszystkich przecież sytuacji i spojrzenie na to naprawdę z dystansem. Nie jest rolą zbiornika Racibórz Dolny przechwytywanie nadmiaru wód z miejskiej kanalizacji miasta Raciborza.
Zbiornik o pojemności do 185 mln m3 może spłaszczyć nawet 1/6 fali powodziowej, jaka w 1997 r. dotarła do Wrocławia – informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.
Czytaj także:
- Polder Buków i Zbiornik Racibórz Dolny w gotowości
- Zbiornik Racibórz Dolny: W piątek odkryje swoje tajemnice [WIDEO]