Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Zdarzył ci się wypadek? Pamiętaj, by od świadków zdarzenia… zabrać numer telefonu!

Facebook Twitter

Otrzymać odszkodowanie za złamaną rękę - w przypadku pani Jadwigi, mieszkanki Rybnika - może to graniczyć z cudem. W miniony czwartek, 8 stycznia, po godzinie 13.00, starsza kobieta wybrała się z mężem na zakupy, wysiadła z auta w rejonie komendy policji i banku, w centrum miasta...

Chciała przejść kilka kroków, by załatwić sprawę i tu zaczęły się problemy…

Na wysokości banku, na chodniku, uległam wypadkowi. Ujechałam obydwiema nogami, bo tak było ślisko. Przewróciłam się, złamaną mam rękę. Dwóch panów udzieliło mi pomocy, żeby mnie podnieść. Nie pomyślałam, że ja muszę to zgłosić do jakiejś tam komórki, czy instytucji, czy na pogotowie. Tylko myślałam, żeby męża powiadomić, żeby przyjechał po mnie, bo uległam wypadkowi i na tym się zakończyło. 

Już w domu kobieta zdecydowała wraz z rodziną, że wystąpi o odszkodowanie do zarządcy śliskiego chodnika. Odwiedziłyśmy kilka instytucji – mówi córka Pani Jadwigi, Karina Zapłatyńska:

Zaczęły się małe schody, bo, owszem, w każdej instytucji przyjmą zgłoszenie, ale bardzo ważne jest, żeby był świadek zdarzenia, który potwierdzi naszą wersję, że akurat w tym miejscu, na chodniku miejskim ulegliśmy jakiemuś wypadkowi. Ubezpieczyciel nie uwierzy nam na słowo, że w takiej sytuacji, w tym miejscu doszło do zdarzenia.

Tuż po upadku pani Jadwiga była zbyt zestresowana, by prosić o numery telefonów mężczyzn, którzy jej pomogli. Teraz, by mogła starać się o odszkodowanie, musi ich odnaleźć, albo znaleźć innych świadków zdarzenia. Dlaczego tak trudno uzyskać w tego typu sprawach odszkodowanie? – mówi Naczelnik Wydziału Komunikacji w rybnickim magistracie, Jacek Hawel:

Tego typu zdarzenia, jeśli wpływają do miasta, są przekazywane do firmy ubezpieczeniowej, która ubezpiecza miasto. I to firma ubezpieczeniowa, mając na uwadze swoje wewnętrzne procedury, które są związane z przyznawaniem odszkodowania. Wymaga pewnych dokumentów, czasami także świadków, jeżeli ma wątpliwości co do tego, czy rzeczywiście to zdarzenie miało miejsce, czy też miejsca mogło nie mieć. Czym więcej informacji, materiałów, które pozwolą udowodnić przed firmą ubezpieczeniową, że do tej szkody doszło, tym dla nas lepiej.

Niestety nie jest brane pod uwagę, że wypadkowi uległa starsza osoba, że była w stresie, że nie miała głowy do tego, by gromadzić dane świadków…

Tutaj procedura nie przewiduje, żadnych firm ubezpieczeniowych, że ze względu na wiek, ze względu na okoliczności można od pewnych procedur, które w firmach ubezpieczeniowych są od dawien dawna stosowane i jakoś się to prawnie ugruntowało, żeby od nich odstępować. Także to nie jest wymysł w konkretnej sytuacji, ale procedura, która jest stosowana do wszystkich potencjalnych osób, które zostały poszkodowane. 

Pani Jadwiga i jej córka Karina mają nadzieję, że uda się odnaleźć osoby, które pomogły w tym konkretnym wypadku:

Bardzo bym była wdzięczna tym panom, jeden pan przyszedł do mnie od kierunku autobusu, a drugi o d kierunku Chwałowic. To zdarzenie miało miejsce również w pobliżu przystanku autobusowego i podejrzewam, że osoby, które stały na przystanku czekając na autobus w kierunku Chwałowic, też mogły widzieć to zdarzenie i też mogą być świadkami. Także bardzo bym prosiła, jeżeli jest możliwość o kontakt od strony tych dwóch panów, ale także od osób, które widziały to zdarzenie.

Historia pani Jadwigi niech będzie przestrogą. Pamiętajcie, by jak najlepiej udokumentować tego typu zdarzenia. Zrobić zdjęcie miejsca, poprosić o numery kontaktowe świadków i zebrać jak najwięcej informacji i danych. Wtedy z uzyskaniem odszkodowania nie powinno być już takiego problemu. Świadkowie feralnego upadku pani Jadwig, mogą się kontaktować z jej rodziną pod numerem telefonu – nr do męża Pani Jadwigi: 693 983 686.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 28 marca 2024