Zderzenie aut na A1 w Żorach. Sprawą zajmie się sąd
Niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu - to przyczyna wczorajszego (24.03.) wypadku na autostradzie A1 w Żorach. Zdarzenia miało miejsce około godziny 20.00.
Patrolujący autostradę mundurowi zauważyli w rejonie zjazdu autostrady A1 w okolicach dzielnicy Rowień dwa pojazdy, które chwilę wcześniej zderzyły się. Okazało się, że kierujący ciężarowym MAN-em 32-latek, mieszkaniec powiatu radomszczańskiego „trzymał się na ogonie” poprzedzającego go samochodu osobowego. Gdy toyota zwolniła w jej tył uderzyła ciężarówka. Kierująca osobówka 23-letnia mieszkanka Rybnika z ogólnymi obrażeniami została przewieziona do szpitala. Policjanci zatrzymali sprawcy wypadku prawo jazdy. Sprawą zajmie się sąd.
Policjanci przypominają, że zgodnie z art. 19 PRD m.in.
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.
A także:
Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania.
Czytaj także:
- Wypadek w Wilamowicach w powiecie cieszyńskim. Kobieta wiozła dzieci
- 3 promile i ucieczka przed policją na motorowerze
- Infolinia dla uchodźców, którym zaginęli bliscy. Policja uruchomiła telefony dyżurne