Zimna woda w szpitalnych kranach
"Od dłuższego czasu nie ma ciepłej wody w rybnickim szpitalu, między piątym a dziesiątym piętrem. Proszę o interwencję." Taki telefon odebraliśmy w naszej redakcji. Radio 90 sprawdziło skąd te kłopoty.
Choć mówi się, że „zimna woda zdrowia doda” – to chyba jednak nie w tym przypadku; taka kąpiel do przyjemnych nie należy, szczególnie jeśli jest się pacjentem szpitala. To nie awaria jest przyczyną tego, że z kranów na oddziałach płynie lodowata woda.
Jak słyszymy od rzecznika Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego numer 3 w Rybniku, Michała Sieronia: lecznica korzysta z własnego ujęcia i własnego podgrzewania. Zdarzają się więc sytuacje, że ciśnienie wody jest tak słabe, że trzeba odczekać dłuższą chwilę, by poleciała ciepła woda. Zaleca więc cierpliwość. Rury w szpitalu są stare, konieczna jest modernizacja, o czym wie dyrekcja placówki. Ich wymiana jest zapisana w planach inwestycyjnych, ale potrzeba na to 5 milionów złotych.