Złoty Medal Aeroklubu Polskiego dla Tadeusza Mężyka
Znakomity rybnicki pilot i instruktor Tadeusz Mężyk odznaczony Złotym Medalem Aeroklubu Polskiego. Dwukrotny indywidulany mistrz świata, czterokrotny mistrz drużynowy w akrobacji szybowcowej otrzymał jako pierwszy rybnicki pilot takie wyróżnienie.

Szacowany czas czytania: 02:11
Złoty Medal Aeroklubu Polskiego dla rybniczanina Tadeusza Mężyka
Ze względu na stan zdrowia nie mógł on osobiście odebrać odznaczenia. Przekazał mu je inny wybitny pilot rybnickiego aeroklubu Jerzy Makula, od kilku lat prezes Aeroklubu Polskiego. Przyjechał on specjalnie z tej okazji do Rybnika. Na lotnisku w Gotartowicach spotkał się z nim Arkadiusz Żabka:
Jerzy Makula: Myślę, że w tym klubie nie wszyscy wiedzą, że Tadek właśnie był takim znakomitym pilotem i instruktorem. To ważny dzień i z inicjatywy niektórych kolegów, nie z zarządu, postanowiliśmy w Aeroklubie Polskim uhonorować Tadeusza złotym medalem Aeroklubu Polskiego. Myślę, że zasłużył na to w pełni i wydaje mi się, że naprawdę się ucieszy z tego wyróżnienia. I myślę, że nie tylko on, ale cała jego rodzina. Latanie skutkuje nie tylko sukcesami, ale odbija się wokół wszystkich bliskich, bo to jest nieustanny brak czasu, nieustanne zajęcie, ćwiczenia, latanie, bycie poza domem.

Tadeusz Mężyk był życzliwym kolegą i co ważne ma dobrą rodzinę – podkreślał Jerzy Makula:
Jerzy Makula: Jest to wyjątkowa rodzina, spójna i bardzo wspomagająca się. I wiem, że budują dom, to drudzy pomagają. Jest kłopot, jest chory, następni pomagają, i Tadek taki był. Tadek był wyjątkowo życzliwy, wyjątkowo ciepłym człowiekiem. Piloci bardzo lubili z nim polecieć, bo on potrafi pochwalić, on potrafi wydobyć złe rzeczy, pokazał dobre i pochwalił. Myślę, że był znakomity.
Radio 90: Pamięta Pan jego początki?
Jerzy Makula: Pamiętam jego początki, bo ja byłem odrobinę starszy. Przypuszczam, że miałem jakiś udział w tym, że kręcił akrobacje. I bardzo dobrze, bo ja takim byłem pierwszym, który to wprowadzał. I wydaje mi się, że Tadeusz to zawsze doceniał, zawsze mi pomagał. Pamiętam te początki. Tadek należał do zdolnych pilotów, był bardzo sprawny manualnie, także nie trzeba było wiele tych ćwiczeń.
Radio 90: Miał ten dar.
Jerzy Makula: Tak, miał ten dar. Nie trzeba było powtarzać. Łapał w mig.
Dodajmy, że Jerzy Makula to 7-krotny indywidualny mistrz świata w akrobacji szybowcowej i 8-krotny drużynowy mistrz świata. Od 1979 roku do niedawna był pilotem LOT-u. Dziś pracuje w Akademii Lotniczej i kształci młodych pilotów. Mieszka w Warszawie.
Czytaj także: