Zmiany w finansowaniu rybnickiego sportu

Już wiadomo, że dotacja na wspierane i upowszechnianie kultury fizycznej wyniesie 150 tysięcy złotych to o 250 tysięcy złotych mniej niż w ubiegłym roku. Zabraknie także pieniędzy na tak zwane małe granty, to oznacza, że nie będzie środków na organizację dodatkowych imprez, czy nagrodzenie sportowców za konkretny sukces.

Co z tak zwanym dużym sportem? Mówi zastępca prezydenta Rybnika, odpowiedzialny za sport, Piotr Masłowski:

Kwota przewidziana w przyszłorocznym budżecie tj. 3, 126 800 mln zł. W ubiegłym roku było 5,3 mln zł, natomiast w tej materii główna różnica polega na tym, że planujemy w przyszłorocznym budżecie 2 mln zł znajdzie się w MOSiR. Będzie to przetarg na promocję miasta poprzez sport i mamy nadzieję, że w tej procedurze przetargowej zwycięży nasz klub żużlowy i miasto Rybnik będzie reklamowane na arenach sportowych właśnie przez naszych żużlowców.

Łącznie to i tak o ponad 600 tysięcy złotych mniej w porównaniu z ubiegłym rokiem. Miasto od przyszłego roku chce wspierać konkretne dyscypliny sportu:

Miasto opracuje zamknięty koszyk dyscyplin, które w przyszłym roku będą wspierane i będzie to piłka nożna mężczyzn, piłka nożna kobiet, koszykówka kobiet, koszykówka mężczyzn i siatkówka mężczyzn. Tyle, jeżeli chodzi o sporty drużynowe. Jeżeli chodzi o sekcje indywidualne, będzie to judo, szermierka, żeglarstwo i lekkoatletyka. Chcemy tego, żeby kluby, które chcemy wspierać miały większą przewidywalność tego, co się dzieje.

Dodajmy, że utworzenie wspomnianego „koszyka” nie oznacza, że przedstawiciele innych dyscyplin, nie mogą starać się o dotacje. Powstanie także miejski program szkolenia piłkarskiego w Rybniku. Kluby dzielnicowe będą otrzymywały środki tylko na szkolenie dzieci i młodzieży. Będzie też stypendium dla 4-5 najbardziej uzdolnionych i perspektywicznych sportowców. Miasto nadal, tak jak było to w poprzednich latach będzie także wspierać kluby w inny sposób. Jaki? Mówi dyrektor rybnickiego MOSiR-u, Rafał Tymusz:

Poprzez udostępnianie obiektów sportowych w dalszym ciągu za symboliczną złotówkę poprzez ich modernizację, więc obciążenia z tego tytułu dla klubów nie będą większe. To wsparcie ma zapewnić dostęp do obiektów, ma zapewnić opłacenie szkoleniowców tak, żeby podstawowe funkcjonowanie w tych klubach było w dalszym ciągu zachowane i żeby te kluby mogły prowadzić swoją politykę szkoleniową. Także z naszej strony, jeżeli chodzi o bazę, jeżeli chodzi o przygotowanie obiektów, w dalszym ciągu będzie pełne zaangażowanie i nie będziemy dodatkowo obciążać z tego tytułu klubów w żadnych dyscyplinach.

Zmiany w finansowaniu rybnickiego sportu są związane także z powstaniem Strategii Rozwoju Sportu w Rybniku do 2024 roku. Odpowiedzialna za to będzie Rybnicka Rada Sportu. Pracujemy nad tym dokumentem– mówi szef nowo powołanego w rybnickim MOSiR, Działu Rozwoju Sportu i Promocji, Marek Pietras:

Chcemy tę nową strategię, którą będziemy pisać, napisać trochę szerzej, bo nie chcemy, żeby sport był postrzegany, że to jest tylko kopanie piłki i jeżdżenie na motorze w lewo, bo generalnie, gdy popatrzymy, jak funkcjonują nowoczesne miasta, no to tam, ten sport jest elementem miastotwórczym. Ludzie żyją, zostają w miastach w momentach, gdy jest tam ciekawiej, gdy tam coś się dzieje. To, że w mieście jest tylko praca, to jest a mało, żeby zatrzymać mieszkańców, a nam wszystkim zależy, żeby oni tutaj byli. Chcemy tę nową strategię też rozbudować o taki element, że sport to też, chociażby budowanie mody na zdrowy tryb życia. W tej strategii sportu zawrzeć też pomysły na budowanie takiej przestrzeni czasu wolnego, gdzie będą udzie się mogli spotkać i to nie chodzi o to, żeby zawodowo uprawiali sport, ale żeby się ruszali.

Założenia powstającej Strategii Rozwoju Sportu w Rybniku do 2024 roku będą konsultowane z przedstawicielami rybnickich klubów. Pierwsze spotkanie odbyło się wczoraj, będą kolejne.