Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Zofiówka: Finał akcji ratunkowej. Zginęło 10 górników. Osierocili 18 dzieci

Facebook Twitter

„Zakończyliśmy akcję ratowania poszkodowanych po wstrząsie, który zaistniał z piątku na sobotę, dotarliśmy do wszystkich pracowników, wywieźliśmy ich na powierzchnię, lekarz stwierdził zgon.” Powiedział Tomasz Cudny, prezes JSW.

Przed Kopalnią Węgla Kamiennego Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju podsumowano dzisiaj (27.04.) po południu działania ratunkowe po wstrząsie, do którego doszło z piątku na sobotę (22/23.04.)

Marcin Gołębiowski: Zginęło 10 pracowników. Siedmiu z nich to pracownicy JSW, trzej to pracownicy firmy zewnętrznej, która wykonywała zlecenia na rzecz kopalni

– mówił Marcin Gołębiowski, dyrektor do spraw pracy kopalni.

Marcin Gołębiowski: Byli to pracownicy w wieku od 30 do 51 lat w przeważającej mierze pracownicy do 40. roku życia. Osierocili razem 18 dzieci. Mamy na dziś (27.04.) trzy ofiary, które będą identyfikowane poprzez porównanie próbek kodu genetycznego pobranych od rodziny i te czynności wykonuje prokuratura przy współpracy z instytutem medycyny sądowej. Obecnie rodziny otoczone są pomocą psychologiczną i medyczną oraz otrzymują wsparcie w tych trudnych dla nich dniach.

Marcin Gołębiowski, dyrektor do spraw pracy kopalni

„Zakończył się etap ratowania poszkodowanych, powołany został poszerzony zespół naukowców. W samym przodku mamy doprowadzoną wentylację” – wyjaśniał Edward Paździorko, dyrektor do ds. Technicznych i Operacyjnych.

Edward Paździorko: Rozwieszany jest czujnik metanometryczny tak, żeby można było już uznać wyrobisko za normalnie przewietrzone i będzie ono zabezpieczone do czasu wizji lokalnej przez zespół, który będzie to kontrolował czy zjedzie na dół i przy określonej liczbie osób, które do tego będą powołane, badał w formie wizji lokalnej.

Na Kopalni Pniówek zalewane są tzw. korki tamy przeciwwybuchowej.

Edward Paździorko: Przedstawiciel Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego ma tzw. przed każdym zamknięciem tamę odebrać, czy ona jest zgodna z normą, przepisami. Miał być kontynuowany w drugiej części drugi korek tamy wylotowej. Wiem, że tam jest również poszerzony zespół, który pomaga kierownikowi akcji oceniać na bieżąco sytuację tak, żeby mógł podjąć decyzję bezpieczną dla ratowników, którzy to zalewanie korków prowadzą.

Edward Paździorko, dyrektor do ds. Technicznych i Operacyjnych

Edward Paździorko jednoznacznie podkreślił, że obu wypadków nie należy łączyć:

Edward Paździorko: To są dwa różne mechanizmy. Tam jest mechanizm gazowy, tu jest dynamiczny górotworu. A szczegóły? Po to są powołane te komisje przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego, żeby skład, w którego wchodzą naprawdę specjaliści z dużym doświadczeniem, nie tylko naukowcy- oni dopiero stwierdzą. Trudno dzisiaj jest wyrokować, mówić wiele. Jest bardzo dużo, niespodziewanych zagadnień, ale o tym nie chcę mówić, bo od tego jest komisja specjalna.

Przyczyny i okoliczności wypadku zbada złożona z ekspertów i naukowców komisja, powołana przez Wyższy Urząd Górniczy.  Praca w kopalni przebiega w sposób zaplanowany, z wydzieleniem obszaru gdzie jest kończona akcja.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj