Żorskie hospicjum szuka wolontariuszy
Będą kwestować, jak co roku, ale na razie szukają wolontariuszy! Już niedługo akcja „Zapalmy płomyk nadziei” na rzecz żorskiego hospicjum. Tradycyjnie, 1 i 2 listopada na miejskich cmentarzach i w okolicznych miejscowościach, będzie można spotkać wolontariuszy Hospicjum im. Jana Pawła II.
Młodzi ludzie, a często i całe rodziny będą zbierać środki pieniężne na funkcjonowanie placówki. Co ważne, każdy może jeszcze zasilić grono kwestujących!
Kwesta „Zapalmy płomyk nadziei” to największa zbiórka pieniężna prowadzona przez Stowarzyszenie Przyjaciół Chorych „Hospicjum im. Jana Pawła II” w Żorach. Co roku uczestniczy w niej kilkuset wolontariuszy, którzy ubrani w specjalne kamizelki i identyfikatory zbierają datki na hospicjum. – Do akcji włączają się zarówno młodzi ludzie – uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, ale także całe rodziny gotowe poświęcić swój wolny czas i w ten sposób pozyskać fundusze na opiekę nad naszymi pacjentami – mówią organizatorzy kwesty i zachęcają do aktywności kolejne osoby.
Jak wziąć udział w kweście? Wystarczy zadzwonić pod numer tel. 660 745 844 lub napisać wiadomość e-mail na adres wolontariat@hospicjumzory.pl Akcja poprowadzona będzie w dniach 1-2 listopada, od godziny 9:00 do 17:00 na żorskich cmentarzach przy ul. Rybnickiej, na osiedlu Korfantego oraz cmentarzach parafialnych w Rogoźnej, Rowniu, Osinach i w Baranowicach.
W ubiegłym roku w Kweście Cmentarnej wzięło udział 224 wolontariuszy, którzy zebrali ponad 41 tysięcy złotych. Przypomnijmy, że Stowarzyszenie Przyjaciół Chorych „Hospicjum im. Jana Pawła II” działa już jedenaście lat. W tym czasie otoczyło bezpłatną opieką ponad 1200 ludzi chorych, głównie na nowotwory. Są to mieszkańcy całego regionu – Jastrzębia-Zdroju, Rybnika, Wodzisławia Śląskiego, Żor, Pawłowic, Suszca, Czerwionki-Leszczyn, Świerklan i wielu innych.
Obecnie w placówce, która została otwarta w 2010 roku, na oddziale przebywa 15 pacjentów, a około 30 chorymi Stowarzyszenie opiekuje się w ramach hospicjum domowego. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia pokrywa zaledwie 60% kosztów. Pozostałe wydatki Stowarzyszenie musi pokryć z własnych pieniędzy, pochodzących z 1% podatku, kwest, darowizn oraz od sponsorów.
