Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Żory bez Jarmarku Świątecznego. Miasto szuka oszczędności

Facebook Twitter

Nie ma pieniędzy, nie będzie Jarmarku Bożonarodzeniowego. Miasto Żory w ramach oszczędności postanowiło w tym roku, zrezygnować z tradycyjnego wydarzenia na rynku.

Żory bez Jarmarku Świątecznego
W Żorach zrezygnowano z organizacji jarmarku / fot. Radio 90

Żory bez Jarmarku Świątecznego. Urzędnicy: ta formuła się u nas nie sprawdziła

Zorganizowany został za to Mikołaj, będzie też Wigilia dla mieszkańców i Sylwester. Na jarmark żorzanie będą musieli się udać do sąsiedniego Rybnika czy Jastrzębia Zdroju. Szkoda mówią naszemu reporterowi Arkadiuszowi Żabce:

 Szkoda, że nie będzie, bo zawsze był. Zawsze to wprowadza atmosferę świąteczną, ale w tym roku nie ma, podobno z powodu oszczędności. Szkoda. (…) Zastanawia mnie czy to takie duże koszty, bo przecież  wynajem tych domków tutaj to raczej generuje zyski, a nie koszty. (…)

Ubiegłoroczny jarmark oraz wydarzenia artystyczne pochłonęły około 600 tysięcy złotych. Samo postawienie ogrzewanego namiotu pod którym odbywał się jarmark to 400 tysięcy – wyliczają żorscy urzędnicy. Ta formuła się nie sprawdziła – uważa Adrian Lubszczyk naczelnik wydziału Promocji Kultury i Sportu w Urzędzie Miasta w Żorach – podkreślając, że w tym roku miasto wyda tylko 75 tysięcy złotych:

Adrian Lubszczyk: Zdecydowaliśmy, nauczeni doświadczeniami lat poprzednich, że tak naprawdę nie sprawdza się w Żorach taka formuła dłuższego, kilkudniowego czy kilku tygodniowego jarmarku. Sam namiot, jego montaż, demontaż, przygotowanie techniczne, razem z wyposażeniem to było ponad 400 tysięcy złotych, plus kolejne atrakcje artystyczne – to wszystko kosztowało w okolicach 600 tysięcy złotych. W tym roku, tak jak mówię, schodzimy do kwoty około 75 tysięcy złotych, więc oszczędzamy bardzo dużo.

Adrian Lubszczyk, naczelnik wydziału Promocji Kultury i Sportu w Urzędzie Miasta w Żorach / fot. Radio 90

Zainteresowanie samym jarmarkiem było niewielkie – nie ukrywa Lubszczyk:

Adrian Lubszczyk: To był bardzo duży namiot, wynajęty, zamknięty, ogrzewany. Niewątpliwie jest to bardzo wygodna forma organizowania jarmarku, my w ten sposób chcieliśmy spróbować zachęcić mieszkańców, żeby oni więcej czasu spędzali na żorskim rynku, żeby jak najdłużej się na tym jarmarku pojawiali. Okazało się, że tak naprawdę mieszkańcy przyszli głównie na eventy, a w tych normalnych dniach jarmarkowych, kiedy po prostu sprzedawcy prezentowali swoje wyroby, mieszkańców było bardzo mało, albo nie było ich wcale.

Dodajmy że na świąteczne dekoracje Miasto Żory przeznaczyło podobnie jak przed rokiem 150 tysięcy złotych.

W tym roku zrezygnowano z organizacji jarmarku / fot. Radio 90

Miasto przeznaczy na świąteczne atrakcje ok. 75 tysięcy zł / fot. Radio 90

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 7 lutego 2025