Żory: Kradł kawę w markecie
Wpadł do Żor na „darmową” kawę. Kryminalni przyłapali w środę (4.11.) 50-latka z Chrzanowa, który przyjechał do miasta po towar, ale nie miał zamiaru za niego płacić. Mężczyznę zdradziło nerwowe zachowanie i plecak wypełniony po brzegi kradzionymi paczkami. Choć początkowo próbował kłamać, że kupił ją w pobliskim sklepie, zapis z monitoringu rozwiał wszelkie wątpliwości.
W czwartek po godz. 10.00 w rejonie osiedla Sikorskiego kryminalni zauważyli trzech nerwowo zachowujących się mężczyzn, którzy zaparkowali na parkingu przy popularnej sieciówce. Policjanci postanowili chwilę ich poobserwować, a kiedy spostrzegli, że jeden z nich pośpiesznie wychodzi ze sklepu z niedomkniętym plecakiem, ruszyli ich wylegitymować.
Podejrzenia policjantów były słuszne, gdyż już po chwili okazało się, że pochodzący z Chrzanowa mężczyzna w plecaku ma schowane spore ilości kawy, na które nie posiada paragonu. Kiedy zaczęli sprawdzać, czy faktycznie je kupił jak twierdził, wyszło na jaw, że jednak je ukradł, całe zdarzenie bowiem zarejestrował sklepowy monitoring.
Czytaj także: