Żory: Pierwsza pomoc uratowała przedszkolaka. Dusił się lizakiem
To miał być pokaz umiejętności ratowniczych, była jednak prawdziwa akcja. W Żorach w trakcie działań profilaktycznych pomoc okazała się potrzebna dla 5-latka, tracącego oddech.
Pierwsza pomoc – To miał być pokaz umiejętności ratowniczych, była jednak prawdziwa akcja
Na 11. edycję Żorskiego Dnia Rodziny, MOSiR kolejny już raz do profilaktycznej współpracy zaprosił żorską komendę policji. Po przygotowaniu stanowiska wystawienniczego na oczach stróżów prawa pięciolatek zaczął robić się czerwony, palce wkładał do ust. Widać było, że nie potrafi złapać powietrza, a w dłoni trzymał patyczek po lizaku.
Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego aspirant Łukasz Orłowski, widząc co się dzieje, przełożył chłopca przez kolano, stabilizując głowę skierowaną w dół, a w tym momencie sierżant sztabowy Krzysztof Kurowski kilkukrotnie uderzył nasadą nadgarstka w plecy pomiędzy łopatkami dziecka. Po kilku chwilach chłopiec wypluł kawałek lizaka, rozpłakał się, a jego funkcje oddechowe wróciły do normy.
Takie sytuacje potwierdzają, jak ważne są systematyczne szkolenia z zakresu pierwszej pomocy.
Czytaj także:
- Pierwsza pomoc tonącemu. Jak się zachować? Warto przeczytać
- Runmageddon Kids w Żorach. Dzień Rodziny czyli Aktywne pożegnanie lata w Żorach [FOTO]