Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Żory: Służby pomagają rannym zwierzętom

Facebook Twitter

Czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców nie odmawiają pomocy również zwierzętom. Mundurowi z Żor uratowali dwa potrącone psy i rannego kota, czworonogi ucierpiały w zdarzeniach drogowych. Zostały otoczone opieką, jeden z właścicieli dodatkowo poniesienie konsekwencje karne.

fot. zory.slaska.policja.gov.pl

Niestety w wielu przypadkach niedopilnowane psy, czy wychodzące z domu koty giną pod kołami samochodów, a tylko nieliczni kierowcy pamiętają o obowiązku udzielenia im pomocy i powiadomieniu odpowiednich służb.

Rannego kota, którego na jednej z żorskich ulic zauważył patrol drogówki. Zwierzę nie dawało oznak życia, a pomimo to policjanci zatrzymali się i postanowili sprawdzić jego stan i sprowadzić pomoc. Kiedy weterynarz był w drodze, kot nagle się ocknął, a przypadkowo przejeżdżający tamtędy rowerzysta rozpoznał go i pokierował mundurowych do właścicielki. Jak się później okazało, kot prawdopodobnie został potrącony i gdyby nie pomoc policjantów skonałby na jezdni.

Podobnie wiele szczęścia miał starszy kundelek, któremu wczoraj pomogli inni policjanci. Na ulicy Rybnickiej zatrzymał ich przedstawiciel handlowy, który jadąc firmowym pojazdem, zauważył leżącego na poboczu psa. Ci z kolei zajęli się rannym zwierzęciem, a potem przekazali personelowi Punktu Zatrzymań dla Bezdomnych Zwierząt w Żorach. I to zwierzę padło najprawdopodobniej ofiarą zdarzenia drogowego, a jednocześnie ofiarą ludzkiej bezduszności…

Trzecie ze zdarzeń, związane także z uratowaniem psa, swój finał znajdzie jednak w sądzie. W tym przypadku pomimo wzorowej postawy kierowcy, który potrącił czworonoga i pomocy policjantów poszukiwanie właściciela zakończyło się spotkaniem z zupełnie lekceważącym podejściem do obowiązków względem zwierzęcia. Osoba współodpowiedzialna za nie obarczyła całą winą męża, któremu pies uciekł na spacerze i ani ona, ani jej mąż nie szukali czworonoga, a później też kobieta nie reagowała, gdy leżał on poturbowany pod blokiem.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj