Zorza polarna nad Polską. Dziś znów będzie można zobaczyć to zjawisko
Burza geomagnetyczna trwa, więc zorza polarna znów dziś ma być widoczna na naszym niebie. Będziecie obserwować?

Szacowany czas czytania: 01:43
Ekspertka: burza geomagnetyczna trwa; zorza polarna znów będzie występowała
W nocy z piątku na sobotę w wielu miejscach Polski można było obserwować niezwykły spektakl świetlny na niebie.
Warunki do obserwacji zorzy były absolutnie wyjątkowe – miało to związek z koronalnymi wyrzutami masy (Coronal Mass Ejection – CME), które dotarły do Ziemi z wcześniejszych rozbłysków. Ostatni raz takie warunki miały miejsce ponad 20 lat temu, w roku 2003, podczas burzy „Halloween”
– opisała specjalistka Helena Ciechowska z Centrum Prognoz Heliogeofizycznych CBK PAN.
Jak podała Helena Ciechowska, indeks planetarny Kp, czyli wyznacznik intensywności zorzy, osiągnął wartość 9, co odpowiada wystąpieniu burzy geomagnetycznej kategorii G5 (ekstremalnej). Jej zdaniem warto zauważyć, że prognozowano wystąpienie burzy G4 (bardzo silnej), która rozpoczęła się w piątek, 10 maja około godziny 22, rozświetlając niebo nad całą Polską. „Ekstremalna burza geomagnetyczna G5 trwa też w tym momencie, gdy rozmawiamy” – powiedziała w sobotę o godz. 14. Zaznaczyła, że w historii zapisanych jest kilka tak silnych burz geomagnetycznych. Zdaniem ekspertki to absolutnie wyjątkowe zjawisko.
Nie znaczy to jednak, że to koniec takich zjawisk. Dzisiejszej nocy Słońce wygenerowało kolejny silny rozbłysk, tym razem klasy X5.89, czyli taki, który potencjalnie może przynieść nam więcej atrakcji obserwacyjnych. Rozbłysk wygenerowany został z aktywnego regionu AR3664, który wcześniej wyemitował rozbłyski odpowiedzialne za spektakl, który rozświetlił niebo ubiegłej nocy
– opisała Helena Ciechowska.
Tak czy inaczej można spodziewać się wzmożonej aktywności zórz w najbliższym czasie. Jak wyjaśniła, źródłem rozbłysków są tzw. plamy słoneczne. „Wchodzimy obecnie w okres maksymalnej aktywności Słońca, kiedy plam jest najwięcej. Przypada on co 11 lat. Maksimum cyklu było co prawda prognozowane na rok 2025, ale najwyraźniej Słońce wchodzi w nie wcześniej” – powiedziała Ciechowska.
/PAP/
Czytaj także: