Żużlowcy PGG ROW Rybnik awansowali do ekstraligi [FOTO, WIDEO]
Żużlowcy PGG ROW Rybnik awansowali do ekstraligi. W niedzielnym finałowym meczu rewanżowym na wypełnionym po brzegi stadionie przy ulicy Gliwickiej pokonali Arged Malesa TŻ Ostrovię Ostrów 49:41.
W pierwszym meczu rybniczanie przegrali 44 do 46, dlatego też do awansu rekiny potrzebowały trzypunktowego zwycięstwa. Ostatecznie po zaciętym pojedynku wygrali różnicą 8 punktów.
Wiara w sukces przyświecała rybnickim kibicom jeszcze przed rozpoczęciem meczu:
I tak też było, walka do samego końca była zacięta. Po początkowej przewadze rybniczan goście nadrabiali straty, by zbliżyć się do nich zaledwie o kilka punktów. W końcówce górą był ROW Rybnik, który wygrał spotkanie:
Łzy szczęścia po zwycięstwie pojawiły się na twarzy kapitana rybnickiego zespołu Kacpra Woryny:
Radio 90: Ty doprowadziłeś tę drużynę do zwycięstwa…
Kacper Woryna: Nie ja tylko cała drużyna tak naprawdę. Gdyby nie cała drużyna, to by nie było ekstraligi w Rybniku. Każdy robił ważne punkty, w takich meczach każdy punkt jest ważny i cieszę się, że całą drużyna pojechała najlepiej, na swoim poziomie tak, jak potrafią.na pewno spędzało mi to sen z powiek przez cały tydzień i wiadomo, że marzyłem o tym od zeszłego roku. Tak naprawdę, kiedy nie wyszło rok temu, były łzy smutku, dzisiaj są łzy szczęścia.
To było bardzo dobre widowisko– przyznał Piotr Żyto trener PGG ROW Rybnik:
Rybnik zasługuje na ekstraligę. Te tłumy, ci kibice, którzy jeżdżą za nami na mecze- wszędzie, nawet w Daugavpils z nami byli dość pokaźną grupą i dla nich w sumie jeździliśmy, zawodnicy jeździli. Myśmy wszystko robili, żeby ten awans uzyskać, nie przy jakimś „zielonym stoliku”, tylko normalnie wejść z pierwszego miejsca i pokazać, że Rybnik jest mocny.
Radio 90: I scenariusz dzisiejszego spotkania…
No tak, przestrzegałem przed tym hura optymizmem, bo dwoma, już jest fajnie- Ostrów się postawił i dobrze, bo była walka. Kibice mieli dobre widowisko, scenariusz narastający. Wszystko skończyło się dobrze i się cieszymy.
Zobacz nasze wideo:
Zobacz nasze zdjęcia:
Zdjęcia autorstwa Pawła Wengerskiego: