Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Związkowcy nie zgadzają się na wstrzymanie wydobycia

Facebook Twitter

Nie dla dzisiejszej (8.06.) decyzji rządu ws. wstrzymania wydobycia w 12 kopalniach na Śląsku. Szefowie śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Dominik Kolorz i przewodniczący „S” w Polskiej Grupie Górniczej Bogusław Hutek, zwrócili się do premiera Mateusza Morawieckiego o wycofanie decyzji resortu aktywów państwowych w sprawie zamknięcia kopalń PGG na trzy tygodnie.

Związkowcy chcą, aby premier objął górnictwo osobistym nadzorem. W ich ocenie ministrowi aktywów państwowych Jackowi Sasinowi brakuje w tym zakresie podstawowych kompetencji.

Prezydium Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” i Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność” w Polskiej Grupie Górniczej kategorycznie domagają się natychmiastowego wycofania decyzji wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina o wstrzymaniu od 9 czerwca na trzy tygodnie wydobycia w 10 kopalniach PGG. Realizacja tej decyzji w praktyce doprowadzi do trwałego zamknięcia tych zakładów i upadłości likwidacyjnej Polskiej Grupy Górniczej

-napisali Dominik Kolorz i Bogusław Hutek w stanowisku skierowanym do szefa rządu 8 czerwca.

Czytaj także:

Pełna treść stanowiska skierowanego do premiera Mateusza Morawieckiego:

Szanowny Panie Premierze,

Prezydium Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” i Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność” w Polskiej Grupie Górniczej kategorycznie domagają się natychmiastowego wycofania decyzji wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina o wstrzymaniu od 9 czerwca na trzy tygodnie wydobycia w 10 kopalniach PGG. Realizacja tej decyzji w praktyce doprowadzi do trwałego zamknięcia tych zakładów i upadłości likwidacyjnej Polskiej Grupy Górniczej.

Każdy, kto ma elementarną wiedzę na temat funkcjonowania kopalń węgla kamiennego, wie, że tego typu zakładów nie można zatrzymać z dnia na dzień bez odpowiedniego zabezpieczenia technologicznego. Co więcej, żeby górnicy po tak długiej przerwie mieli do czego wracać, kopalnia musi działać co najmniej na 50 proc. swoich mocy.

Ponadto nasze ogromne zdziwienie wzbudziła podana przez wicepremiera Sasina informacja, że podczas zapowiedzianego, 3-tygodniowego postoju górnicy mają otrzymać 100 proc. wynagrodzenia. W chwili obecnej nie ma żadnych rozwiązań prawnych pozwalających na sfinansowanie takiej operacji ze środków innych niż zasoby pieniężne Polskiej Grupy Górniczej. Z kolei obciążenie tymi kosztami PGG przy jednoczesnym pozbawieniu spółki możliwości uzyskiwania przychodów, wygenerowałoby w ciągu miesiąca stratę PGG na poziomie około 500 mln zł.

Niezrozumiały jest też dla nas fakt, że decyzja o wstrzymaniu wydobycia obejmuje również te zakłady, w których wśród załogi nie stwierdzono przypadków zakażeń, czyli w kopalniach Piast, Rydułtowy, Chwałowice, Pokój, Wesoła i Wujek.
W naszej ocenie, po początkowych trudnościach, strategia przeciwdziałania rozprzestrzeniania się koronawirusa w kopalniach i zakładach PGG w ostatnich tygodniach była właściwa. Zaangażowanie zarządu spółki i pracowników oraz służb medycznych przyniosło efekty w postaci wykrycia i opanowania ognisk zakażeń przy jednoczesnych, skutecznych działaniach na rzecz ograniczenia finansowych skutków pandemii.

Pragniemy z całą mocą podkreślić, że podczas spotkania reprezentantów rządu, zarządu PGG i przedstawicieli strony społecznej w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, które odbyło się 7 czerwca, nie zostało zawarte żadne porozumienie, ani jakiekolwiek inne wiążące uzgodnienia dotyczące decyzji o zamknięciu kopalń na trzy tygodnie. Informacja, jakoby decyzja szefa resortu aktywów państwowych była wynikiem consensusu ze stroną związkową, jest nieprawdziwa.
Warto dodać jeszcze jedną, niezwykle istotną kwestię. Decyzja o zamknięciu kopalń, zagrażając funkcjonowaniu kilkudziesięciu, tysięcy miejsc pracy w tych zakładach, piowadzi też do likwidacji kolejnych kilkunastu tysięcy w firmach sektora okołogórniczego. To katastrofa gospodarcza i społeczna.

Szanowny Panie Premierze,

Zapowiedziana przez wicepremiera Sasina decyzja o wstrzymaniu na trzy tygodnie wydobycia w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej jednoznacznie wskazuje, że panu ministrowi brakuje podstawowych kompetencji i umiejętności do sprawowania prawidłowego nadzoru właścicielskiego nad sektorem wydobywczym. W związku z powyższym zwracamy się do Pana Premiera o objęcie osobistym nadzorem górnictwa węgla kamiennego w Polsce. Pozostawienie kompetencji w tym zakresie w gestii ministra Sasina będzie oznaczało Pańskie przyzwolenie na likwidację Polskiej Grupy Górniczej i utratę dziesiątek tysięcy miejsc pracy. W imieniu Prezydium Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” oraz ZOK NSZZ „Solidarność” Polskiej Grupy Górniczej przestrzegamy, że będziemy tych miejsc pracy bronić z najwyższą determinacją.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj