Związkowcy rozczarowani po spotkaniu z premierem w sprawie przyszłości górnictwa
"Z jednej strony rząd chce notyfikować umowę społeczną w sprawie górnictwa, która zakłada wygaszanie kopalń, z drugiej chce zwiększyć w ciągu najbliższych lat wydobycie. To się kupy nie trzyma"- mówi Dominik Kolorz, przewodniczący Śląsko- Dąbrowskiej Solidarności. Wczoraj (25.07) wieczorem w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach odbyło się spotkanie związkowców z premierem Mateuszem Morawieckim.
Rozmawiano o przyszłości górnictwa.
Dominik Kolorz: Z tego spotkania, ja osobiście wyciągnąłem wniosek bardzo dużego chaosu kompetencyjnego pomiędzy członkami rządu. Jeżeli jest deklaracja, że będziemy w końcu notyfikować umowę społeczną, ale zarazem wszyscy mówią o tym, że mamy zwiększać wydobycie, to coś tu nie gra. Umowa społeczna zakłada zmniejszenie wydobycia, odchodzenie od węgla, a kraj potrzebuje węgla, więc jedno z drugim się kupy nie trzyma… przepraszam za wyrażenie. Jeśli będzie większe wydobycie i nie będzie środków na inwestycje, to będziemy wykorzystani (…).
Mamy sytuację nadzwyczajną
– podkreślał po spotkaniu Dominik Kolorz.
Dominik Kolorz: Jeżeli my słyszymy o czymś takim, że mają być inwestycje, które pozwolą przez 2-3 lata wydobywać więcej, to dlatego użyłem tak brutalnego sformułowania, ze można nas wykorzystać. Nasza umowa społeczna, która mówi o inwestycjach, mówi konkretnie gdzie, co i jak w razie sytuacji nadzwyczajnej, bo też tam mamy taki zapis. Chyba nikt nie zakwestionuje tego, że mamy sytuację nadzwyczajną. Wygląda na to, że jak wojna się skończy to wszystko wróci do normalności, będziemy robić prąd z drogiego gazu… Módlmy się o ciepła zimę.
Zarówno premier jak i przedstawiciele rządu nie komentowali spotkania ze związkowcami. Wiadomo, że ma wkrótce ma dojść do kolejnego.
Spotkanie w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach trwało prawie 2,5 godziny. Oprócz premiera i związkowców uczestniczyli w nim m.in. wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, wiceminister finansów Artur Soboń, a także były minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Czytaj także:
- Wiceprezes PGG w Rybniku: „Węgla jest na styk”
- Przed kopalnią Chwałowice pusto, ale ludzie przyjeżdżają i pytają, kiedy będzie węgiel
- Samorządowcy: „Nas mieszkańcy też pytają, gdzie mają zdobyć opał na zimę”
- Gadowski o braku węgla: „Mamy tylko pieniądze na chaos i bałagan”
- Samorządowcy chcą przesunięcia terminu wymiany kopciuchów. Co z uchwałą antysmogową?