„Zwierzo-czwartki” w Pszowie, czyli dzieciaki uczą się jak traktować zwierzaki [FOTO]
Czaruś i Ninja to dwa pieski z raciborskiego schroniska, które odwiedziły dziś (15.07.) dzieciaki z Pszowa. W te wakacje w tamtejszym Miejskim Ośrodku Kultury najmłodsi mieszkańcy zwracają uwagę na potrzeby naszych czworonożnych przyjaciół, a równocześnie zachęcają do adopcji psów i kotów.
Mówią Marlena Gazda i Joanna Pawełek z Miejskiego Ośrodka Kultury w Pszowie:
Chcemy je uwrażliwić i przekazać im takie informacje jak zajmować się zwierzętami. Jeżeli już decydujemy się na zabranie pieska, czy to ze schroniska, czy z jakiejś hodowli, to nie jest to taka decyzja chwilowa, tylko to jest decyzja na całe życie. To jest obowiązek, wiąże się to z tym, że musimy z tym pieskiem wychodzić codziennie, dbać o niego, otoczyć go miłością, bo to jest żywe stworzenie. W każdy czwartek w MOK-u w Pszowie organizujemy „zwierzo-czwartki”. Przygotowujemy zabawki dla zwierzaków, rysujemy portrety piesków, kotków, chomików (…) Uwrażliwiamy ich, wzbudzamy w nich empatię, każde dziecko kocha zwierzaki, ale nie każdy wie, że niektóre zwierzaki potrzebują opieki, są porzucone w schronisku. (…)
W galerii na schodach wiszą zdjęcia psów i kotów, które czekają na nowy dom w schronisku w Raciborzu. To 30 psów i tyle samo kotów.
„Zwierzo-czwartki” w Pszowie
Ważne, by decyzja o przyjęciu zwierzaka pod swój dach była przemyślana, by była to adopcja odpowiedzialna
– apeluje o to wolontariuszka z raciborskiego schroniska,
Justyna Łękawska: Nam zależy na takich prawdziwych domach, które rozumieją potrzeby psa, rozumieją, że pojawiają się różne problemy przy adopcji. My zawsze jesteśmy chętne, żeby pomóc. Taki piesek musi się zaadaptować, to czasem trwa kilka tygodni, żeby zrozumieć, że to jest jego dom.
Radio 90: To nie może być spełnienie zachcianki, trzeba się nad tym poważnie zastanowić…
Justyna Łękawska: Dokładnie tak. Też to tutaj dzieciom powiedzieliśmy, że to zwierzątko ma serduszko, to nie jest maskotka. Zabawkę mogą odstawić na półeczkę, z pieskiem, czy kotkiem tak to nie wygląda.
Radio 90: Wakacje to jest taki okres, że zwierząt w schronisku przybywa?
Justyna Łękawska: Obserwujemy, że jest więcej piesków, kotków, małych kociąt. Zdarza się, że pies biega po ulicach, nikt go nie zna, wygląda na to, że został wyrzucony po prostu z samochodu.
Dzieci, które odwiedzają MOK w Pszowie w „zwierzo-czwartki” mają już swoich czworonożnych przyjaciół i wiedzą jak się nimi zajmować:
– opowiadały Monice Sokołowskiej dzieci biorące udział w akcji „Dzieciaki wspierają zwierzaki” w Pszowie. W MOK-u trwa zbiórka na rzecz podopiecznych schroniska w Raciborzu: potrzebne są koce, zabawki i karma dla zwierząt. Te rzeczy można przynosić do placówki do 28 lipca.
Czytaj także:
