Zwłaszcza teraz pamiętajmy o zwierzętach ze schroniska. Jak możemy pomóc?

Odwiedziliśmy Schronisko dla zwierząt w Rybniku. Kierownik obiektu Przemysław Plucik z optymizmem patrzy na przyszłość, ale jak mówi, my jako ludzie mamy jeszcze wiele do zrobienia.

Radio 90: Zima w pełni, w ostatnim czasie także spadek temperatury. Czy schronisko ma jakieś potrzeby?

Przemysław Plucik: Mamy potrzeby, a dokładniej to nasze zwierzątka mają potrzeby. Jak co roku potrzebujemy czegoś do wyścielenia bud, legowisk, mam tu na myśli: dywany, ręczniki, wykładziny. Wszystkie takie rzeczy, które nie mają w środku wypełnienia. Nie używamy materacy, kołder, ponieważ to się nie nadaje. Takie rzeczy są u nas traktowane jak jednorazówki, codziennie je wymieniamy, w związku z tym potrzebujemy tego wiele. To są rzeczy, które najbardziej potrzebujemy na tę chwilę.

Radio 90: A karmy dla zwierząt?

Przemysław Plucik: Również potrzebujemy karmy dla zwierząt, karmy mokrej i suchej. Mokra karma to znaczy puszki. Zaznaczam, że musi to być karma dobra, markowa. Od jakiegoś już czasu karmimy dobrą jakościowo karmą, markową. Przekłada się to na dobre samopoczucie zwierząt. Obecnie mamy dużo mniej zwierząt w schronisku niż to było kiedyś. Kiedyś było ponad 300 zwierząt, musieliśmy sobie jakoś dawać radę. Na tę chwilę mamy około 50 psów i 20 kotów w związku z czym od jakiegoś czasu przeszliśmy na dobrą, markową karmę. Widzimy po samopoczuciu zwierząt, że to im służy.

Radio 90: Apelujemy o to, żeby przemyśleć to, co się przywozi do schroniska.

Przemysław Plucik: Tak, jeśli chodzi o rzeczy służące do wypełnienia legowisk dla zwierząt, to nie muszą być one czyściutkie, wyprane. Wystarczy, że będą to rzeczy, które będą się nadawać do dalszego użytku.

Przemysław Plucik, kierownik Schroniska dla zwierząt w Rybniku

Radio 90: Sytuacja w schronisku w Rybniku się poprawiła?

Przemysław Plucik: Tak, jest lepiej ze względu na to, że mniej psów jest i można się nimi dokładniej zająć. Jest to efekt długoletnich prac, a także zmiany ustawy. Od 2012 roku ustawa nakazuje obligatoryjną sterylizację i kastrację zwierząt w schroniskach w związku z czym, każde zwierze opuszczające schronisko nie ma możliwości rozmnażania się. Pomogło też czipowanie, czyli elektroniczne znakowanie zwierząt, które również prowadzimy od 2012 roku. W praktyce wygląda to tak, że każde zwierze jest przypisane do właściciela i nie jest tak łatwo się tego zwierzęcia wyprzeć, pozbyć. Prowadzimy bazę danych, zwierzęta są wprowadzane do bazy danych.

Radio 90: Adopcji zwierząt jest więcej?

Przemysław Plucik: Jest bardzo dużo adopcji, my to zawdzięczamy grupie przyjaciół schroniska, która działa pod nazwą „psiaki do adopcji”. Bardzo dobrze działają w internecie, w mediach. Szukają nowych domów, za co jestem im bardzo wdzięczny. Psy czy koty, które długo w schronisku przebywały, mają realną szansę na znalezienie swojego nowego domu.

Radio 90: Mniej zwierząt trafia do schroniska?

Przemysław Plucik: Mniej, natomiast nie aż tak bardzo. Bardziej tutaj pomagają takie działania jak czipowanie. Nadal wiele zwierząt trafia do schroniska, ale też wiele zwierząt jest odbieranych przez właścicieli. Wszystkie zwierzęta ogłaszamy na stronach. Kolejnym takim impulsem, aby odebrać zwierzę ze schroniska, jest wstyd właścicieli. My te zwierzęta przedstawiamy w internecie, często widzą to sąsiedzi, bliscy, rodzina i ludzie z powodu wstydu postanawiają odebrać swoje zwierzę.

Radio 90: Zima, mróz, niekorzystne warunki na zewnątrz. To może być impulsem dla kogoś, aby zaadoptować zwierzaka.

Przemysław Plucik: Jak najbardziej zachęcamy. Schronisko jest nieczynne dla odwiedzających w czasie epidemii, natomiast cały czas prowadzimy akcję adopcji. Wygląda to teraz trochę inaczej, bo trzeba przyjść już w miarę z nastawieniem na adopcje konkretnego zwierzaka. Wszystkie psy można zobaczyć na naszych profilach na Facebooku, na profilu Rybnickie psiaki do adopcji oraz Schronisko dla zwierząt w Rybniku. Trzeba po prostu przejrzeć galerię, filmy, następnie zadzwonić i umówić się na spacer przed adopcyjny, a takie spacery muszą być dwa. Robimy to po to, żeby ta decyzja była przemyślana, żeby pies do nas nie wracał. Jeżeli po dwóch spacerach nadal pozostaje w nas chęć do adopcji, możemy takiego psa adoptować.

Radio 90: Właściciele zwierząt są bardziej świadomi, jak Pan uważa?

Przemysław Plucik: Tak, na ogół to się zmienia, ale nadal odnotowujemy przypadki psów porzucanych, przywiązanych do drzewa w lesie, podrzucanych pod schronisko. Kilka razy w miesiącu mamy takie przypadki.

Radio 90: Kilka razy w miesiącu, czyli jednak sporo…

Przemysław Plucik: My przyjmujemy dziennie około dwóch, trzech psów bezdomnych. Też w zależności od danego okresu, teraz jesteśmy tuż po sylwestrze i nadal otrzymujemy sygnały o psach błąkających się albo o psach nadal poszukiwanych przez swoich właścicieli. Te psy uciekły po wystrzałach fajerwerków. Codziennie jakieś psy do nas trafiają, codziennie jakieś psy trafiają do adopcji albo są odbierane przez właścicieli po zaginięciu.

Radio 90: Większość psów boi się fajerwerków?

Przemysław Plucik: Większość psów boi się fajerwerków, dodam, że tu często pojawia się błąd właścicieli. Wychodzą z założenia, że jeżeli w tamtym roku pies mi nie uciekł, to w tym roku też nie ucieknie- to jest nieprawda. My apelujemy, żeby na te kilka nocy na przełomie starego i nowego roku, psy zamknąć w pomieszczeniu takim, aby nie miały możliwości wyjścia. W jakiejś komórce, garażu, piwnicy tym psom nie dzieje się krzywda, a można zaoszczędzić wiele stresu tym zwierzętom.

Radio 90: Nadal zwierzętom wiekowym trudno jest znaleźć nowy dom?

Przemysław Plucik: Nie, moim zdaniem staje się to trochę modne. Bardzo często mam zapytania o psy wiekowe, o psy, które najdłużej są w schronisku, o psy, które najbardziej stresują się w schronisku. W tej sprawie jest dużo lepiej.

Radio 90: Właściciele zwierząt stają się coraz odważniejsi?

Przemysław Plucik: Tak, poza tym my też służymy pomocą, w naszej grupie przyjaciół schroniska są behawiorystki i pomagają w doborze psa do swoich potrzeb, bo to też jest bardzo ważne, żeby przemyśleć charakter i wielkość psa, jakim chcemy się opiekować. Odradzamy zabieranie psa dużego i starszego, o którym wiemy, że żył tylko w kojcu. Taki pies się nie sprawdzi w małym mieszkaniu na czwartym piętrze.

Radio 90: Dziękuję za rozmowę.

Przemysław Plucik: Dziękuję bardzo i pozdrawiam Radio 90 w imieniu swoim oraz podopiecznych schroniska.

Dane kontaktowe

• Schronisko Dla Zwierząt w Rybniku
• ul. Majątkowa 42, 44-207 Rybnik-Wielopole
• Adres internetowy: www.schronisko.rybnik.pl
• Nr tel. 32 42 46 299
• E-mail: schronisko.rybnik@interia.pl

Godziny otwarcia schroniska (adopcje/odbiór zwierząt):

• od poniedziałku do piątku: 8.00-14.00
• w soboty: 8.00-11.00
• niedziele i święta: nieczynne

Mapa dojazdu

Czytaj także:

Specjaliści od spraw trudnych. Poznaj Pet Patrol Rybnik [FOTO, WIDEO]