Rybniccy strażnicy po 17 latach znów zakładają blokady na koła
Jak mówią, to o wiele skuteczniejsza metoda na kierowców łamiących przepisy, niż wezwanie włożone za wycieraczkę. Tylko w pierwszych dniach blokady założone zostały jedenastokrotnie.
Jak mówią, to o wiele skuteczniejsza metoda na kierowców łamiących przepisy, niż wezwanie włożone za wycieraczkę. Tylko w pierwszych dniach blokady założone zostały jedenastokrotnie.
Dziś (6.05.) rano odkryto tam między innymi kartony z preparatem do utylizacji taśmy celulozowej. To teren na końcu ulicy biegnącej przy rybnickim dworcu kolejowym, są tam stare baraki i wiaty, pod którym ktoś wyrzucił śmieci, to głównie odpady biurowe oraz dwa kartony tabletek ze wspomnianym preparatem.
Właśnie rozpoczyna się kolejny sezon ogródkowy. Na płycie rynku i deptaku stanie kilkadziesiąt ogródków. Cieszą się one sporym zainteresowaniem szczególnie w weekendy, gdzie zabawa nierzadko kończy się o czwartej nad ranem. Od lat w centrum miasta bezpieczeństwa strzeże monitoring. Dlatego też patroli jest mniej niż kiedyś.
Fotoradar w magazynie, a sześć kamer robiących do tej pory zdjęcia kierowcom przejeżdżającym na czerwonym świetle wyłączonych. W Rybniku podobnie jak i w innych miastach w Polsce od stycznia Straż Miejska straciła uprawnienia do wykorzystywania tych urządzeń.
Naprzeciwko magistratu pozostawiono rower, ktoś już blisko dwa tygodnie temu przypiął go do znaku drogowego, stoi w niewłaściwym miejscu obok przejścia dla pieszych. Straż Miejska prosi właściciela, aby zabrał rower. Ma czas do czwartku (28.01.).
Na termometrach wciąż poniżej zera, duże spadki szczególnie nocą. Dlatego nie kończy się apel o pomoc osobom bezdomnym. W ostatnim czasie strażnicy miejscy z Rybnika pomogli mężczyźnie, który trafił do szpitala, a że jego stan nie wymagał hospitalizacji, został przez funkcjonariuszy przewieziony do Schroniska Św. Brata Alberta.
Mróz nie odpuszcza. Jest śmiertelnie niebezpieczny szczególnie dla osób bez dachu nad głową. Dziś (4.01.) strażnicy miejscy z Wodzisławia uratowali życie młodemu mężczyźnie, którego znaleźli na ulicy 26 Marca. Spał pod gołym niebem, przytulony do elewacji budynku, przykryty tylko i wyłącznie starą wykładziną dywanową.
Kontrole domowych pieców prowadzą strażnicy miejscy. Chodzi o ujawnianie przypadków spalania śmieci. Miasto chce między innymi w taki sposób dbać o czystość powietrza.
Zgodnie z zapowiedzią urzędnicy wraz ze strażnikami miejskimi, rozpoczęli kontrolę budynków jednorodzinnych. Sprawdzane są głównie te, w których zachodzi podejrzenie spalania śmieci w domowej kotłowni.
Wodzisławscy funkcjonariusze pojawią się tam na początku roku i będą pilnować porządku, by zapobiec aktom wandalizmu czy zakłócaniu ciszy nocnej. Do tej pory zajmowała się tym firma ochroniarska, która patrolowała teren parku od 21.00 do 7.00; w ciągu dnia regularnie miejsce odwiedzała Straż Miejska i policja.
W teren idą strażnicy miejscy, którzy będą sprawdzać czy mieszkańcy nie palą w piecach śmieci. Stworzono harmonogram, z którego wynika, że dziś (1.12.) i jutro (2.12.) sprawdzane będą posesje w Ocicach, w następnych dniach strażnicy pojawia się w rejonie ulic Skłodowskiej, Gwiaździstej i Polnej.
Rozpoczęła się skierowana do posiadaczy czworonogów akcja Straży Miejskiej. Wyznaczony patrol codziennie rano sprawdza newralgiczne punkty, które szczególnie upodobali sobie właściciele czworonogów podczas porannego spaceru.