REKLAMA
Za tydzień, w piątek, 21 marca przywitamy kalendarzową wiosnę. Przed ostatnim zimowym weekendem pytamy więc o warunki na stokach w Beskidach. I co ciekawe w wielu miejscach jest jeszcze całkiem sporo śniegu i można jeszcze planować narty.
W Beskidach wciąż czuć zimowy klimat, zwłaszcza w najwyższych partiach gór, gdzie śnieg pokrywa teren. Na przykład na Markowych Szczawinach leży 30 cm śniegu, na Hali Miziowej 55 cm, a w partiach szczytowych Babiej Góry aż 70 cm.
Wiosna w Beskidach? Jak powiedział PAP Maciej Mażul, przyrodnik, głuszce powoli rozpoczynają gody, a to jasny sygnał: robi się wiosennie.
W górach panują trudne warunki, o czym informują ratownicy z stacji w Beskidach. W sobotę rano niebo było całkowicie zachmurzone, a w wyższych partiach gór temperatura spadła poniżej zera. Widoczność była bardzo ograniczona, nawet do 200 metrów, z powodu niskiego pułapu chmur.
W Beskidach panują dobre warunki na szlakach, rano było chłodno, ale bez opadów deszczu. Temperatury w zależności od wysokości stacji oscylowały między 0 a 6 stopniami. Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku zapewniają, że widoczność w górach jest dobra.
Ratownicy Grupa Beskidzka GOPR apelują: warunki na szlakach w Beskidach są obecnie fatalne. Silne opady deszczu i zła widoczność utrudniają wszelkie wędrówki górskie. Temperatury oscylują w okolicach 10-12 stopni, a widoczność sięga zaledwie od 50 do 250 metrów. Szlaki są bardzo śliskie, co znacząco zwiększa ryzyko wypadków.
W sobotę rano panowało pełne zachmurzenie, a temperatury oscylowały między 7 a 12 stopniami. Brak było wiatru, a widoczność była bardzo dobra. Warto jednak uważać na wyższych partiach, gdzie może być mokro i ślisko. Na Babiej Górze, powyżej Markowych Szczawin, w niektórych miejscach leży jeszcze pełna pokrywa śniegu.